Moje postanowienia:
1. jeść mniej
2. w pracy jeść swój jogurcik, a nie obiad jak dzieci, a jeśli już tak kusi to tylko troooooszkę, a nie cały!
3. nie jeść tyle słodyczy
4. PRZESTRZEGAĆ USTALONYCH PRZEZ TRENERA ĆWICZEŃ
5. nie szukać wymówek!
A żeby szło łatwiej, to coś dla motywacji.... :)
Trzymajcie się laseczki!! No to... CHUDNIEMY!!
grubaskowa
7 stycznia 2012, 11:02powodzenia w realizacji postanowień ;)