Dziś zaczęłam dietę. Kurcze ale się porobiło. Jest 19 i nawet wytrzymałam :) Noo zjadłam tylko dodatkowo pół pomarańcza i pół parówki cielęcej. Jak można rzucić to wszystko tak po prostu? :P Musiałam choć troszkę zaspokoić swoje pragnienia:P Poza tym nawet spoko... tylko niestety ta wredna czekolada mleczna mmm i z bakaliami mmmm sieci w szafce i czasem puszcza oko, żeby mnie skusić. Postanowiłam więc zająć się czymś, żeby ją ignorować :D 3majcie kciuki, żeby się udało!! :)
Poza tym trochę mnie głowa boli... to pewnie z niedoboru słodyczy i kalorii :P heheh a tak poważnie to mam nadzieję, że to nie przez dietę ;>
Przede mną na dziś zaplanowane jeszcze ćwiczenia. Ale nawet nie uwierzycie jak mi się nie chce!! :D Jeśli je wykonam, to nawet nie wyobrażacie sobie jaka będę z siebie dumna :D:D:D
No i cóż... cały czas liczę na to, że z każdym dniem będzie łatwiej, bo się przyzwyczaję :P. A nie trudniej, jak zwykle bywało :-/
Tak więc JEDNOCZMY SIĘ, MOTYWUJMY SIĘ i CHUDNIJMY laseczki!!! :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.