Dzień przed otrzymaniem diety ....wciąż sprawdzam czy już jest Moj ukochany mąż wiedząc że juz jutro będę na diecie oczywiście zrobił mi pyszną kolacje Ręce mi opadły Dodam że mąż jest doskonałym kucharzem :( To on zwykle gotuje Doła złapałam bo w pracy ( 12 godz ) w miarę sie trzymałam a teraz leże Foczka :) Nażarta :(:( Ale było pyszne
Wlączyłam sobie krokomierz ,troche pochodziłam ale i tak mam do tyłu przez tę kolację Jak żyć ??? Z takim geniuszem gotowania :):)
julcia2008
27 lipca 2017, 21:44Wypozycz go innej:-)oczywiscie mowie tu tylko o gotowaniu:)ile ja bym dala,zeby mi maz po 12 godz pracy taki obiadek zaserwowal!a on mi zazwyczaj....kawe stawia:D
andula66
27 lipca 2017, 21:41Wiem coś o tym u mnie też mąż gotuje :) ale będzie musiał gotować w/g diety
aniapa78
27 lipca 2017, 20:49Niech wymyśla Ci zdrowe, dietetyczne i smaczne posiłki:)
piekna.i.mloda
27 lipca 2017, 19:57czyli taki maz to nie zawsze skarb...hahaha :))) pozdrawiam
Beata7272
27 lipca 2017, 20:07O tak 10 kg nadwagi A wszyscy mi zazdroszczą