jeszcze nie zauważyło, że czas już nie ten. No i pobudka zamiast o 5 30 wg nowego czasu to o 4 30 , ale dobrze, chcę jechać na polowanie do Źródeł ...oczywiście na bezkrwawe. Wczoraj miałam przez chwilę łódzkie Paszczury ...pojechaliśmy na cmentarze, a potem gadziny zjadły kapuśniaczki, popiły barszczykiem krasnym i zagryzły francuskim z powidłami, w ogóle z tym francuskim to było tak. Rano dzwoni Długoręka " jesteś w domu" ? - jestem, " to zaraz przyjadę, co masz dobrego do kawy ?" - biszkopty, delicję, gorzką czekoladę z chilii, " dzieci nie przyjeżdżają"? - przyjeżdżają, " i nic nie upiekłaś?" . Ale przyjechała, wypiła kawę, pożarła biszkopty, wrąbała prawe całą miseczkę orzechów , powymieniałyśmy poglądy i pojechała. Potem przyjechały dziecki, dodatkowo na obiad wpadł Znajduch IV czyli Ada, psiółka Paszczurzycy, przyjechała z nimi do domu rodzinnego, do taty i na grób mamy no i wracali do Łodzi...Znajduch pomieszkuje u dziecków, bo ma w chałupie remont. Aaa no i pokazałam Paszczurowi nowe kosmetyki z NAM ależ oni mają cienie foliowe i błyszczyk i w ten oto sposób mam jeden gwiazdkowy prezent z głowy. Dzieci do domu a ja za nikusia i hajda do parku , drzewa teraz przecudnej urody aż grzech tego nie zatrzymać w " wiadrze", ponieważ dzisiaj zapowiada się słonko to czmycham do lasu...może to być ostatnia pora na booooskie zdjęcia. Słowo się rzekło ...przejdźcie ze mną po alejkach usłanych listowiem, szeleszczącym pod stopami.
Żegnam się z wami Kaczorem - kawalerem orderu " Liścia dębowego" . Miłej i pięknej niedzieli. Ahoooooj!!!!
Magdalena762013
5 listopada 2020, 21:58Ależ tu widze fajne zdjęcia- widok na parkowa alejkę, taki bajkowy... Słoneczko przebijające sie przez szuwary. I taka sympatyczna roślinka typu duży dmuchawiec bez puszki nad wodą:).
Beata465
5 listopada 2020, 22:43A widzisz...bo u mnie są cuda ...wianki :D
Magdalena762013
7 listopada 2020, 08:46Oj tak!!
kitkatka
25 października 2020, 20:12Mój chłop dzisiaj pojechał na trening rowerowy i dziwił się, że nikogo nie ma. Żona nie zmieniła czasu na mikrofalówce, hi hi hi. Do tego licznik rowerowy nie miał zasięgu i nie przestawił cyferki. Kaczory źle mi się kojarzą. Z dnia na dzień coraz gorzej. Buziol
Beata465
25 października 2020, 20:18tamten to koczkodan skrzyżowany niewiadomo z czym ....
kitkatka
25 października 2020, 20:24Co Ty opowiadasz. Małpy są zdecydowanie mądrzejsze od ludzi. To jest pantofelek z supłami. Buziol
Alianna
25 października 2020, 13:02Tak , drzewa są teraz piękne i to światło jest przecudowne 🥰
Beata465
25 października 2020, 15:39Matko ...ja się niedługo stanę specjalistką od " oświetlenia" :D
MagiaMagia
25 października 2020, 10:46zakochalam sie w blekitnym zdjeciu.... i mam temat na rysunek ;)
Beata465
25 października 2020, 15:38badylek odbijający się w wodzie? Straszecznie mnie urzekł
commo
25 października 2020, 09:24Piękna ta jesyeń.
Beata465
25 października 2020, 15:38oj piękna, piękna ...już sobie zaplanowałam październik przyszłego roku ...KRAKÓW!!!!
Naturalna! (Redaktor)
25 października 2020, 08:11Kaczor teraz raczej dostanie z liścia ;)
Beata465
25 października 2020, 15:37Brutalka :D :D
mada2307
25 października 2020, 08:00Mija nie mogę sievoprzec by tu i tam nie utrwalać tego piękna wokół. Twoje fotki profesjonalne to inna liga, ogladam z zachwytem.
Beata465
25 października 2020, 15:37Przecie ja jestem fotoamatorką :D :D
mada2307
25 października 2020, 16:58Ale chociaż sprzęt nieamatorski
Beata465
25 października 2020, 17:15tia...dla półidiotów :D ( po trzech latach , dzisiaj rozkminiłam, w jakim trybie robić zdjęcia w pochmurne dni, żeby były wierne kolorystyce a nie ...szarawe) :D :D
mada2307
25 października 2020, 17:40Lepiej późno niż.. później
Beata465
25 października 2020, 17:46uwielbiam ten film :D
kilarka
25 października 2020, 07:40To prawda, jesień jest teraz najpiękniejsza 🙃
Beata465
25 października 2020, 15:36Ament ;)
Marynia1958
25 października 2020, 05:29Cudne, nasze cielska jakoś też nie rozumne.. kawkę dopijamy
Beata465
25 października 2020, 06:51a ja śmigam....podniosła się koszmarna mgła, musiałam trochę poczekać ale już znika i ja razem z nią miłego poranka