moja dusza znalazła wczoraj....a to dlatego, że znalazłam osty...i to nawet 3 ( słownie trzy) wszystkie rosną sobie pięknie na terenie sąsiadów ( czyli na stadionie ) więc jest szansa, że w najbliższym czasie nie zostaną brutalnie pozbawione żywota ( i łodyg) przez ZUK, wczoraj wieczorem złapałam nikusia i pognałam w park...zabezpieczywszy się przed latającymi wampirami. A propo zabezpieczeń , byłam dzisiaj w aptece, muga nie było, pani mi zaproponowała coś innego ( w sporej butelce) co podobno ma ten sam skład...ale , po pierwsze , zaczęłam robić zapasy wit C 1000 i D3 + K2 przed jesiennym atakiem grypowo covidowym , a po drugie butelka dość spora, bez atomizera i muszę wypsikać najpierw to co mam w butelce z psikadłem i wtedy kupię i sprawdzę to co w aptece mi oferują. Poza tym .....oczywiście z samego poniedziałku wydatki ...już drugi raz zauważyłam, że nie mam pierwszych dwudziestu kilku zdjęć , jakie robię. Aparat pokazuje mi dziwny komunikat " ta karta nie nadaje się do użytku" , po wyjęciu karty aparat zaczyna działać i ....kiedy zrzucam zdjęcia na laptopa to są ...ale właśnie wczoraj przyfilowałam że nie miałam jarzębiny, którą zrobiłam w drodze do parku, a poprzednio , nie miałam roślinek nad rzeką . No i oczywiście natychmiast kupiłam nową kartę, a nawet dwie ( na wypadek podróżowania i namiętnego fotogracenia), oby to była wina karty a nie pamięci a aparacie ( jak mnie uświadomił zaprzyjaźniony informatyk) A efektem moich wieczornych, bezkrwawych łowów są takie obrazeczki ( oczywiście to tylko odrobinka)
I tą czasą lecę ...bo Długoręka wyczuła że mam pizzę i zaoferowała swoją pomoc w utylizacji ...dobrze że piwo przywiezie. Pięknego popołudnia. Ahoj
kitkatka
28 lipca 2020, 00:03Wszystkie środki na komary mają ten sam, podstawowy składnik czyli DEET. Moc zależy od procentowej zawartości. Środek ten jest karcenogenny. Buziol
Beata465
28 lipca 2020, 08:00Trudno moja droga....zraszam się trzy , cztery razy do roku ( a w tym roku to nawet po raz pierwszy i drugi od dekady) a właśnie przed chwilą uprawiałam drapańsko na bąblu powstałym po sobotnim użarciu
kitkatka
28 lipca 2020, 13:31Dopiero doczytałam jakiego byka walnęłam, hi hi hi. Kancerogenny. Wczoraj wieczorem ubiłam w domu 6 komarów. Pierwszy raz od wielu lat. Muszę dzisiaj kupić aromat wanilinowy i smarować ramy okna. Bardzo dobrze odstrasza komary. Buziol
Beata465
28 lipca 2020, 13:40nie wiem czy ten karcer dla komarów nie byłby lepszym pomysłem :D :D
marsela7
27 lipca 2020, 17:46Zachwycasz Czarodziejko...❤❤❤
Beata465
27 lipca 2020, 17:51i robię to z prawdziwą przyjemnością :D dziękuję
Kasztanowa777
27 lipca 2020, 17:26Osty są śliczne!!! a komary wredne- co one maja za zalety? Wypróbuj ten specyfik, oby zadziałał!
Beata465
27 lipca 2020, 17:51może jutro kupię ...bo off się powoli kończy a wyjścia się zapowiadają :D
Magdalena762013
27 lipca 2020, 17:13Jakie świetne kiziaczki!! No i smacznej pizzy!!!
Beata465
27 lipca 2020, 17:50A przecież te " kiziaczki" to osty :D :D dziękuję ..pizza z ostrym salami :D pyyycha