pływania . Dzisiaj pożegnałam się z pływalnią, oczywiście tylko na wakacje. Od poniedziałku zmieniają godziny otwarcia basenu, niestety te mi nie pasują. A od 3 lipca mój basenik idzie do odświeżenia. Teraz będzie intensywne patykowanie . Przyznam że dzisiaj jestem głodna...obudziłam się już głodna i teraz też mnie ssie, wypiłam wodę z cytryną, zaraz wypiję babkę, bo już napęczniała, potem brzoskwinki i banan i lecę do kata, wracam , po drodze zakupy , przyjedzie brzydsza siostra Kapciuszka, a po 16 jeśli nie będzie lało lecę na " dreptak" zaczynają się dni Radomia ,ale to nic...będą jakieś koncerty iiii...warsztaty gry na bębnach afrykańskich łoooooj, chcę, chcę, chcę pobębnić na koniec dnia będzie koncert sztywnego pala azji ...czyli powrót do przeszłości najbliższe dni zapowiadają się mocno imprezowo ...włącznie z imieninami teściowej, ale tu postaram się nie siedzieć długo ( tylko tyle by podrażnić powinowatych) i przylecieć do domu, bo jutro fajne imprezki w moim parku :D:D np. pokazy teatru ognia, a w niedzielę ...gratka znowu wczesna młodość, będzie koncert frontmana ELO i ich przeboje ( choć nie tylko) wcześniej wybieram się do centrum sztuki na kościoły Rzymu a się będę odchamiała od A do Z. A teraz życzę wam miłego początku wakacji ( u mnie cieplutko ale popaduje, co generalnie tworzy klimat kambodżański) . Ahoooooj przygodo...lecę, zaraz lecę, poczekaj....ahoooooooooooooj
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
23 czerwca 2017, 14:32Ale jak będziecie bębnić to właśnie będzie padać, bo to w sumie. Huba kiedys służyło do wywoływania deszczu? Hi hi. Tez lubię, jak cos sie dzieje na mieście. Bez biletów, bez szykowania sie, a mozna sie odchamic:).
Beata465
23 czerwca 2017, 15:02no jak bez szykowania :D bluzkę zmieniłam ...na pomarańczową:D
Magdalena762013
23 czerwca 2017, 15:56Ale to takie szykowanie, które nie wyczerpuje, a jest raczej przyjemne. Lubię pomarańczowy!
aniaczeresnia
23 czerwca 2017, 11:46Uwielbiam ten wiosenno letni okres festynowy! Korzystaj!!!
waniliowamufinka
23 czerwca 2017, 09:57"Klimat kambodżański" :) Tak nazwaną pogodę od razu łatwiej znieść ;-)
Beata465
23 czerwca 2017, 11:44pożyczaj i wykorzystuj :D:D
Maratha
23 czerwca 2017, 08:57o jaaaaa... Sztywny Pal Azji... Oj ten Tuchajbejowicz zbereznik ;P kocham a wiec i zazdraszczam. Rob zdjecia :P
Beata465
23 czerwca 2017, 11:44a może i jaki film nakręcimy :D
mania131949
23 czerwca 2017, 08:27Wielu mocnych wrażeń życzę! :-)))
Beata465
23 czerwca 2017, 11:43przy łomotaniu ....jak najbardziej, oby tylko nie lało :(
Greta35
23 czerwca 2017, 08:22To sie bedzie dzialo u ciebie :) ...u mnie dopiero za miesiac wakacje, ale i dobrze moze cos mi ubedzie tu i tam :P
Beata465
23 czerwca 2017, 11:43dzisiaj w tej parówie to już mi ubyło....w koszulkę wsiąkło :D:D
zlotonaniebie
23 czerwca 2017, 08:13Też dziś jadłam śniadanie dużo wcześniej niż zawsze- bez powodu:)) Widzę, ze masz zaplanowany już cały weekend. Ja jeszcze bez planów, to znaczy, mam plan ogarnąć dom, potem "wolność Tomku w swoim domku " :)))
Beata465
23 czerwca 2017, 08:18heheheh u mnie takie plany powstają błyskawicznie ...wpadł mi w oko kalendarz imprez w mieście...no i wybrałam sobie to i owo co chciałabym zobaczyć ( i zapamiętałam) ot i cały mój plan :D