nosz .......pi, pi, pi....uniosę się za chwilę ze złości w górę. Do tej pory wszystko szło modelowo . Zakupy, na basen nie pojechałam, bo jak mój szanowny małż pojechał wczoraj po samochód, to wrócił dzisiaj koło 3 , ja oczywiście obudziłam się w nocy a znając jego styl jazdy to już zobaczyłam oczami wyobraźni ...nową wozidupkę, jako jego karawan. Co ci faceci mają w głowach, że im do nich nie przyjdzie, wysłać babie smsa...będę koło np. 2. Ponieważ potrzebny był 2 kierownik, żeby przyprowadzić autko, to pojechał do Łodzi po Paszczura, zjechali moim Ferdynandem i jego czołgiem do domu ( w komplecie przyjechał potencjalny zięć), potem tatuś wpakował towarzystwo do nowości i odwiózł do...Łodzi i pewnie pała tam jadła i może się zdrzemnęła i dobrze...tylko na litość boską, trzeba mi było napisać że będzie przed świtem. To bym spała...a tak się obudziłam przed drugą, jego nie ma i sen też poszedł w piz....duuuuu albo i dalej. Zatem jak przybył, to mnie się ślepka zamknęły i nie otworzyły na basen. Dopiero pojechałam po zakupy, wróciłam ...zabrałam się za robienie sernika mascarpone, bo sobie współpracownicy Paszczura go zażyczyli i znowu na nim eksperymentuję. Poprzednia wersja była lepsza, ale też siadła następnego dnia, więc dzisiaj dodałam do serków odrobinę żelatyny, a jedzący sobie zażyczyli pod karmel solone orzeszki. Klient płaci klient może marudzić , wymieszałam orzeszki solone z niesolonymi pół na pół. Właśnie wszystko się ziębi, poczekamy na jutrzejszą opinię jak było tym razem. Niestety ja nie przetestuję...bo skoro zamówiony , to pójdzie do żerców w całości :D:D
Aaaale wróćmy do tego co mnie mało nie zabiło. Rozwaliła mi się torebka, na śmierć...i ją wywaliłam od razu w sobotę do śmieci. Sięgnęłam do moich obfitych zapasów a tam kurcze ...same maleństwa wieczorowe. Przypomniałam sobie, że egzemplarze, które mi się znudziły oddałam mamie. No to trzeba kupić nową. Wybrałam na allegro
o taką , niebieską i dawaj płacić...no wybierz dostawę, proszę bardzo 5 minut ode mnie jest paczkomat Inpostu i się zaczęło....za żadną cholerę nie mogłam zaznaczyć w opcjach tego nieszczęsnego paczkomatu. Nawrzeszczałam się, nacholerowałam a opcja nic...nie wpisuje mi paczkomatu. Małż wlazł i się śmieje...co dopiero kupiłaś laptopa i nie działa? Działa, sapię, to allegro mi staje okoniem, próbowałam jeszcze ze trzy razy , do jasnej anielki przecież już wybierałam taką opcję i ten paczkomat. Niestety, tu się uparło i koniec...nie zaznacza. Więc z ciśnieniem 200/150 dołożyłam 4 zł i wybrałam kuriera. A pies ich pies i małe pieski też.
Z milszych wieści, powiesiłam na ścianie kalendarz adwentowy, jutro muszę kupić jakieś cucki i wsadzić w odpowiednie kieszoneczki...bo przecież moje maleństwo 26 letnie, będzie kultywowało tradycję i wyżerało kolejne dni , jakie zostaną do Wigilii, z wyjątkiem dni, kiedy jej nie będzie at chałupa . Druga dobra wiadomość...otworzyli mojego Rossmana , po remoncie. Nie wiem czy z tej okazji , czy w ogóle mają fajne paletki do makijażu z Live*Love, ja skusiłam się taką do oczu, ale mają przepiękne bronzery i rozświetlacze. Wypadałoby kupić ale nie wszystko dzisiaj. Po remoncie jest " widoczniej" zmienili oświetlenie na jaśniejsze i milsze dla oka i jak powiedziała mi przemiła ekspedientka która mi pomagała wydawać pieniądze, mają nowe rodzaje kosmetyków. Niektóre ciekawe. Muszę wam powiedzieć, że spojrzałam teraz na dłoń , na którą nałożyłam wszystkie cienie z tej palety i ...pomimo tego że myłam przed chwilą kubeczki to ...cienie trzymają się ładnie na skórze ( oczywiście ślepia też już umalowałam, żeby przetestować zakup) ale jeszcze nie będę się myła , tak że kolejną ocenę trwałości wykonam wieczorem. I to by chyba było na tyle ....piękne i piękni. Zaparzę sobie jakiejś herbatki leśnej i ...ostygnę, po tej przygodzie z Allegro . Miłego poniedziałku ahooooj, przygodo....ahoooooooooooooj
Margerytka30
30 listopada 2016, 22:16Bardzo lubię duże torby, mam małe dziecko i doceniam możliwości (buteleczka, wafle, zapasowe ciuszki) a i na zakupach niespodziewanych też się przydają (3 kilo marchewki, 600g twarogu) ;)))
Beata465
30 listopada 2016, 23:21:D:D to już dla mnie ...ogromne zakupy z racji chorej ręki ...staram się ograniczać ciężar torby :D ale dzisiaj do wpakowania gazet, mały bombeczek do stroika, palety do strobingu i czegoś tam jeszcze była jak znalazł :D
irena.53
29 listopada 2016, 20:38Witam . . a ja ostatnio stosuję I do dłoni I do twarzy I pod oczy olek kokosowy. Ręce ładnie sie wygladziły. Tymczasem , pa
siostrazdlugareka
29 listopada 2016, 14:51Aleś Ty głupiaaaaa , jak Twój mąż :))) Było spróbować później . Wystarczy , że paczkomat był pełny i żebyś sie ze... ła to Ci nie przyjmie zgłoszenia :))) A Twój durny mąż zadzwonił do MOJEGO !!!! Jeszcze się nie nauczył , że nie prosi się mojego małżą tylko mnie ?! Nawet Paszczurzyca dzisiaj się skrzywiła ,ze już nie miał do kogo zadzwonić , tylko do Misia ?! Przecież dla niego to jak kara za grzechy :))) Nawet za cholerę ni po prośbie ni groźbie , do Krakowa nie chce jechać, z solenną obietnicą z mojej strony przesiadki przed Michałowicami :))) a co dopiero obcym samochodem... do obcego miasta ... z obcym , bądź co bądź , chłopem .
Beata465
29 listopada 2016, 15:45Nie jestem sprzedawcą tylko kupującym i guzik mnie obchodzi powieszenie :D takich informacji dla mnie nie ma ....teraz będę miała twoją uwagę na uwadze :D
ellysa
29 listopada 2016, 08:25:)zostawiam slad po sobie,hehehe
Beata465
29 listopada 2016, 12:06niewidzialna ręka :D
Magdalena762013
29 listopada 2016, 00:23Pani Slowikowa - a maz pan Słowik, jak u Tuwima... Zakupy na Allegro musza budzić emocje widocznie:). A torba fajna, ale ja wybieram b. praktyczne, czyli takie, zeby w deszczu nim im sie nie stało:).
Beata465
29 listopada 2016, 07:12zawsze mogę ją natłuścić jak butki :D ale jak ją dzisiaj dostarczą to obejrzę :D:D , przyznam że nie patrzę na praktyczność, bardziej na wielkość :D
Magdalena762013
29 listopada 2016, 21:25Czyli patrzysz jednak na praktyczność tylko w kwestii pojemności:). Ja w sumie tez - ostatnimi czasy nosze małe torebki, bo inaczej za duzo rzeczy nosze i za długo szukam potem tego, czego potrzebuje od ręki:).
Beata465
30 listopada 2016, 09:13torebka już jest ...boska, na zdjęciu wygląda jak zamszowa, ale to jest gładka eko skórka więc nie ma problemu z czyszczeniem....jest mega pojemna. Eeeee za dużo rzeczy to ja nie mam w torbie bo mam " organizer" więc jest porządek. A tu jest dwie komory, dodatkowa duża kieszeń pośrodku na suwak, mała kieszonka , dwie malutkie kieszonki , jedna kieszonka na suwak na zewnąrz i w klapa też jest kieszonką. Jeśli chodzi o porządek to ta torba jest idealna ...hiihihihi mam masę wolnego miejsca w niej :D
Magdalena762013
1 grudnia 2016, 13:00Kochana- bardzo sie ciesze. Model naprawdę ciekawy.
Akane_2010
28 listopada 2016, 21:56Z tym Allegro coś się działo. Ja wczoraj miałam problem. Za żadne skarby nie mogłam zapłacić za prezenty świąteczne;/ Przechodziło wszystko , a umierało na ostatnich kliknięciach. Dałam sobie spokój. Dziś poszło bez problemu ;) Trzeba było nam rzucić na pożarcie pomalowane twoje oczka ;p
Beata465
28 listopada 2016, 22:50Właśnie się rozmalowałam ...ale jeszcze raz polazłam z Paszczurem do Rossmana, mało że dostała prezent za zakupy, to jeszcze dopadł nas pan konkursowicz , ze słowami " ja to chyba panie dzisiaj już widziałem" na co Paszczur odrzekł " mamę nie mnie" no i pan nas wkręcił w konkurs, który rozwiązałyśmy wspólnymi umysłami i wybrałyśmy prezent dla...potencjalnego zięciunia :D
liliana200
28 listopada 2016, 20:59Ja to bym w tej nocy zawału dostała! Raz mój dzwonił, ponoć przez przypadek a ja już oczyma wyobraźni widziałam najgorsze. Jego reakcja "eee przez przypadek mi się włączyło dzwonienie do Ciebie". A kij ci w oko z tym telefonem.
Beata465
28 listopada 2016, 22:46to i tak dobrze, do mnie kiedyś o 3 rano zadzwonił znajomy ...pomyślałam matko jedyna co jest grane, a ten...wstawiony mnie przeprasza i mówi że się pomylił, bo do żony chciał zadzwonić a żona i ja ...tak samo na imię miałyśmy. Zadzwonił znowu w środku nocy za jakiś czas...znowu pomyłka, więc go ładnie poprosiłam żeby sobie mnie wpisał jako jasna cholera a nie Beata ...i niech dzwoni tylko do żony a nie mnie budzi :D
kitkatka
28 listopada 2016, 19:55Masz pecha. Od piątku zrobiłam 5 zamówień i wszystkie do paczkomatów. I nawet jeden zwrot, hi hi hi. Ale chyba już nie będę korzystać z usług złodzieja. Po tym jak potraktował pracowników powinien zgnić pod płotem. Wyjątkowa menda z tego Brzóski. A ja sobie zakupiłam skórzaną torebko-plecak i to jest najlepsza torba jaką miałam. Pozdrówka
Beata465
28 listopada 2016, 22:48U mnie większość kurierów wie, że jak mnie nie ma w domu to zostawiają paczki u sąsiada, niestety ostatnio się zdarzyło że mnie już nie było, sąsiadów jeszcze i dobrze że pan zadzwonił to mi rozdrabniacz zostawił w zaprzyjaźnionej firmie. Nie dało się przerzucić przez płot...jak ciuchów :D:D
kitkatka
29 listopada 2016, 15:32Ja jestem najczęściej w domu więc spokojnie mogą u mnie zostawiać Twoje paczki, hi hi hi. Pozdrówka
izabela19681
28 listopada 2016, 19:40Ja powzięłam czelendż, że na tygodniowy urlop spakuję się w bagaż podręczny 10kg (a nie jak zwykle walizka 20kg to mało) i próbowałam taki bilet kupić w wizzair. Niestety oni wiedzieli lepiej (że nie dam rady spakować się w małą walizkę) i musiałam dopłacić 228 zł za duży bagaż.
Beata465
28 listopada 2016, 19:43:D:D ....pewnie przewidzieli, że na urlop może polecisz z 10 kg bagażem ale wrócisz z 20 kg :D:D
kilarka
28 listopada 2016, 17:18Ja w weekend robiłam zakupy i spokojnie zaznaczałam paczkomat.
Beata465
28 listopada 2016, 19:05w ubiegłym tygodniu nie miałam problemu ...dzisiaj się nie udało :D
moderno
28 listopada 2016, 15:44Może opcji z paczkomatem nie mogłaś zaznaczyć , bo słyszałam , że Inpost się wyłożył.
Beata465
28 listopada 2016, 16:02a widzisz ...możliwe , pokazywało mi paczkomat ale adresu nie chciało wprowadzić ...jak dobrze , że ktoś coś dzisiaj słyszy ...bo ja to nawet prasówki do tej pory nie zrobiłam :D:D dzięki Iwonko
Maratha
28 listopada 2016, 14:28moje 48letnie malenstwo tez ma... Bo dzieci mamy co 2 weekend wiec w te dni w kieszonkach 3 cuksy czy inne czekoladki musza byc, coby dla tych nieletnich dzieckow tez cos bylo... Dzisiaj musze odgruzowac i poszukac kalendzarza bo pewnie gdzies na strychu sie paleta...
Beata465
28 listopada 2016, 15:16ale moje " maleństwo" będzie wyżerało a nie wkładało do tych kalendarzowych kieszonek :D
Maratha
28 listopada 2016, 15:52moje 'malenstwo' tez bedzie wyzeralo. Ja wkladam on wyzera - taki mamy domowy podzial obowiazkow adwentowych. A w co 2 weekend wyzeraczy jest sztuk 3 - najstarsze lat 48, nieco mlodsze lat 10 i nieco mlodsze lat 9... dziecki z nami nie mieszkaja bo to jego z poprzedniego zwiazku dziecki sa - mieszkaja z mama, co nie znaczy ze w domu ma nie byc kalendarza adwentowego :D
Beata465
28 listopada 2016, 16:04a hahahahha...matko nie strasz mnie ...tzn. że u mnie jest szansa na większą ilość " maleństw" , drugi Paszczur , mąż Paszczura, Małż, Długoręka .....o matko i córko to może ja fabrykę czekolady kupię zamiast cucków :D
Maratha
28 listopada 2016, 16:40a wiesz ze to niezly pomysl jest? Ja mam 3 wielkie paki czekoladkow i innych cudow a i tak nie wiem czy starczy... Bo jest szansa ze sie eszcze starsze dziecki pojawia....
aniaczeresnia
28 listopada 2016, 14:19Faceci są beztroscy... też takiego mam w domu...
Beata465
28 listopada 2016, 15:15podobno oni myślą .....eeeeee no niezupełnie tym samym końcem ciała co my :D:D
aniaczeresnia
28 listopada 2016, 15:16Haha
sobotka35
28 listopada 2016, 13:26Za brak informacji, chyba bym małża uwiesiła na suchej gałęzi. Faceci tak mają, bo dla nich brak wieści, to dobre wieści;) :))))Dzięki Tobie,przypomniałam sobie, żeby zajrzeć do oferty rossmanna, więc lecę:)
Beata465
28 listopada 2016, 13:30hehehe to bym miała szkielet nadrzewny ...on wychodzi z założenia , że nic się nie stało to nie ma po co informować, tylko jakoś nie myśli , że jak człeka szlag trafia to często już za późno żeby ...poinformować :D
alinan1
28 listopada 2016, 13:03moje maleństwo chyba dwa lata temu uraczyłam tym kalendarzem adwentowym ze słodyczami w torebeczkach , to tak się ucieszyła jak ..(??). jak maleństwo!:)). W tym roku pojęcia nie mam co Jej kupić i też chodzi mi po głowie ten wielki mikołaj z torebeczkami żeby go wyjąć i zatowarować... No, a te komputery to fakt - jak się czasem uprą to szlag może człowieka trafić! Ile razy ja się pracując drę, tupię nogami i walę pięściami... I to przy takich durnych poleceniach zachowuje mi się jak idiota ostatnia. wrrr. Tak, że rozumiem Cię doskonale.
Beata465
28 listopada 2016, 13:29śmiem twierdzić że to nie wina komputera, tylko allegro :D komputer mi wszystko pięknie pokazał, tylko klikałam i klikałam i klikałam a nie wstawiało mi opcji paczkomatu :D
Zabcia1978v2
28 listopada 2016, 12:42Cyber monday uczciłaś tą torebką ;)
Beata465
28 listopada 2016, 13:03Tak mi się coś obiło rano o uszy, ale nie policzyło mi taniej :D:D