wreszcie normalnie. Wczoraj odebrałam mojego czerwonego porszaczka laptopowego. Jezu jak się cieszę...że zacytuję klasyków , już nie muszę targać za sobą zewnętrznej klawiatury, którą miałam podpiętą do starego laptopika...nareszcie mogę po ludzku funkcjonować. No ale u nas ten tydzień to ...tydzień świętego Bankomatu ( będzie lepszy od świętego Mikołaja) ja dostałam laptopa, małżowi zdechł autojazd....i to zdechł na amen...poleciał mu silnik i o dziwo Bankomat stwierdził, że nie będzie reanimacji, bo naprawa silnika to ti ti ti ...i szyba pęknięta to ti ti ti i coś tam i coś tam i wypatrzył sobie już kolejne autko ...trochę młodsze od obecnego i w niedzielę jedzie po zakupy . Tylko ja zostałam uziemiona ...i wszędzie dyrdam ....i zaoszczędziłam dzisiaj kici kici , bo nie mogłam pojechać po zakupy planowe, albowiem Ferdynand dzielnie zarabia na nowego kolegę :D:D Został więc wyrwany z moich łap i wpadł w łapy...pana . Oooo właśnie się dopatrzyłam, że ja nie mam tych różnych różniastych ślicznych ikonek do zdobienia wpisów. Hmmmmm tak być nie może ...czyżby w nowym systemie ich nie było? Znajdę, dla mnie nie ma rzeczy niemozliwych . Wczoraj Paszczur rzekł " wyłącz sobie szpiegowanie komputera" eeee ale jak to zrobić ? " Zadzwoń do Tomka to ci powie" A juści , będę głowę chłopakowi zawracała....od czego jest wujek Google...odpowiednio go spytałam, odpowiedział, zmniejszyłam ilość wyszpiegowywanych wiadomości, ale jeszcze przydałoby się założyć program antyszpiegowski, ale to w następnej kolejności. Chwilowo produkuję sernik dla moich informatyków, w podzięce za wczorajszą zabawę w przenoszenie danych, instalowanie programów i takie tam pierdalamenty. Życzę wam miłego popołudnia . Ahooooooj
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Aweko
25 listopada 2016, 07:28Ja tez zakupiłam nowego laptopika. Mój stary stacjonarny ledwo dyszy, ale co się dziwić swoje lata ma. Nowy może nie jest wypasiony ale taki bajerancki mi nie jest potrzebny.
Beata465
25 listopada 2016, 08:43mój też nie jest " wypasiony" wczoraj się np dopatrzyłam że staruszek miał prawie 2 razy większy dysk...no ale ten ma dwa razy większą pamięć i najnowszy procesor ...powinien znowu posłużyć kilka lat...wypasiony w nim jest...kolor :D:D
kitkatka
24 listopada 2016, 21:52Chodziło mi o to, żeby bankomat kupił czerwony samochód. Coś mi dzisiaj w głowie nie wszystko działa jak należy. Pozdrówka
kitkatka
24 listopada 2016, 21:51Tylko uprzyj się, żeby bankomat kupił czerwony bo musi pasować do reszty sprzętu. A jemu zostaw w spadku Ferdynanda. Pozdrówka
Beata465
24 listopada 2016, 22:47heheheh on do pracy to musi mieć pancerny samochód ...Ferdynand to je ...elita :D:D
kitkatka
24 listopada 2016, 22:56No to może jakiś T34 jeszcze gdzieś wykopie w puszczy pod Studziankami. Pozdrówka
kilarka
24 listopada 2016, 20:04Mój Józef też już ledwo zipie, zbieram kasę na nowszy model, chociaż mój na pewno będzie standardowy czarny ;)
Beata465
24 listopada 2016, 20:20Kocham czerń żeby się nią oblec ....ale sprzęcior jakoś ...niekoniecznie czarny mnie pociąga , bardziej srebrny :D ale ponieważ czerwony to mój kolor i mało kto ma czerwony to sobie wzienam...czerwoną zarazę :D
siostrazdlugareka
25 listopada 2016, 15:08Widzę,że mamy słabość do dawania naszym autkom imion :)) My pieszczotliwie naszą renię nazywamy Edzio :))
kilarka
25 listopada 2016, 17:34Mój Józef to nie autko tylko netklik ;)
kilarka
25 listopada 2016, 17:34Netoklik miał być :D
vitavia
24 listopada 2016, 19:33Super że, żyyyyjesz!
Beata465
24 listopada 2016, 20:19:D ja jestem raczej trudna do ...uśmiercenia ;)
Ta-Zuza
24 listopada 2016, 15:30Ikonki są! Tak samo śliczne jak zawsze.
Beata465
24 listopada 2016, 16:01mhm już je znalazłam , teraz mam je schowane pod innym znaczkiem :D
aniaczeresnia
24 listopada 2016, 14:00My tylko mamy w domu stacjonarny, mniej praktyczny
Beata465
24 listopada 2016, 16:04ja do pracy zabierałam ze sobą laptopa więc był mi potrzebny nieduży i lekki, żeby go codziennie dźwigać :D teraz nie umiem zbytnio pracować na stacjonarnym...myszka mi się plączę i układ klawiatury nie taki ( tzn, nie mam co zrobić z dłońmi ) :D
Maratha
24 listopada 2016, 13:01mnie taki zakup w przyszlym roku czeka, ale moze sie ladnie usmiechne do lubego i na przyszle swieta dostane, rok jeszcze powinien wytrzymac, a jak padnie calkiem to zaadoptuje sluzbowego do celow domowych - plus pracowania na lapku w biurze, mozna biuro do domu zabrac :)
Beata465
24 listopada 2016, 13:57mój już był posklejany taśmą ( co zawsze wprawiało w radość moich informatyków, bo dziwili się jak wpadłam na taki pomysł) to jeszcze pół biedy ale przestały mu działać niektóre literki, a teraz to w ogóle mu się poprzestawiały. Niemniej małż wyraził ochotę korzystania z niego, panowie sprawdzą czy jest możliwość wymiany klawiatury i jakby co ...to Bankomat go weźmie w posiadanie, on praktycznie nie korzysta w ogóle z komputera to będzie miał jak znalazł :D
Maratha
24 listopada 2016, 14:26u mnie gora klawiatury dziala kiedy chce, cyferki od 1 do 6 i qwerty :D jak maja ochote to zadzialaja, ale przewaznie po 5 razy trzeba naciskac, dlatego w weekendy malo pisze na V - wole z pracy jak mam chwile luzu/przerwe
Beata465
24 listopada 2016, 16:03nooo u mnie z i e zdechły ..od walenia w klawisze a potem to już szlag trafił kolejne :D ale panowie powiedzieli że muszą wybebeszyć starego laptopa , zobaczą czy dostaną taką klawiaturę i jak tak to go reanimują ...jest fajny, bo był mniejszy 13,5 cala teraz ten jest pikny bo cerwony ale cholernik strasznie ciężki dla mnie , no ale 4 tyś za malucha nie dam ...bo nie :D