Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Amazonka aczkolwiek nie w stanie (wś)ciekłym


:D hello hello wszystkim w to paskudne deszczowo zimne popołudnie. Hmmmm , jako rzekłam w nagłówku...wojuję(znowu) ani chyb jestem Amazonką, aż sobie zajrzałam w dekolt czy piersi mam ci obie...ale są , na miejscu, dla pewności sprawdziłam organoleptycznie. 8) Od piątku puszczam zwiady na meandry EMPIKU, jakiś czas temu koleżanka kupiła nam bilety na koncert Queen symfonicznie, bilet swój mam w domu ...nawet miałam go " szerokim gestem siostrzanego serca" podarować Długorękiej z okazji okazji, a tu ...koncertu nie będzie, odwołany. No bilet bagatela kosztował mnie 109 zł, co dla mnie równa się zakupowi 40 kg marchewki , za którą to bankomat by mi zwrócił (smiech). W piątek cap za telefon i dzwonię do EMPIKU i pytam o zwrot kasy, bo na pięknym etui w które wetknięty jest bilet...widnieje napis " zwrot pieniędzy tylko po okazaniu paragonu" . Yhyhyhy...bilet mam, ale paragonu nie , bo nie ja kupowałam to raz, a dwa ...jak znam ową osobniczkę i jej sklerozę to i ona ma swoje dwa bilety ale nie paragon. Więc dzwonię i pytam przemiłą dziewczynę co jest potrzebne bym dostała moją kasę ...a ona mi że paragon. Nie mam i mieć na 99 % nie będę, bo znajduję się w stanie " zimnej wojny" z kupującą. No to panienka odpowiada , to chociaż ksero paragonu. Wystosowałam do " kargulowego plemienia" bardzo grzeczny sms że proszę o ksero paragonu. Ale wiecie jako to ja....nie będzie mi tu sprzedawca uzależniał zwrotu towaru od paragonu, bo to jest ...bezprawne. Więc dzisiaj najpierw się upewniłam, że to bezprawie, potem że tekst " zwrot towaru tylko za okazaniem paragonu" znajduje się na liście klauzul zakazanych w UOKiK i dawaj dzwonić do Warszawy do centrali. Miłej dziewczynie , miło powiedziałam na czym polega problem, oddaliła się raz od słuchawki, w celu konsultacji i po powrocie mówi mi o paragonie, to ja dalej mile mówię jej , że chcę sprawę załatwić grzecznie i zapis jaki umieszczają na swoich " karnetach" w które pakują bilety jest sprzeczny z prawem i nie wolno im go zamieszczać, ani się nim posługiwać Przy czym dodałam, że kwestię czy bilet który posiadam został sprzedany w sklepie o którym mówię, niech sobie wyjaśniają z organizatorem od ktorego dostali bilety do sprzedaży czyli ticketpro. A ja z przyjemnością i dla ułatwienia im życia, mogę zrobić skan biletu i im wysłać. Bardzo miła panienka znowu się oddaliła i po powrocie poprosila o skan i nr telefonu i że jak tylko będzie wiedziała jak zalatwic moją sprawę to oddzwoni. 

Dumna jestem z się i blada , że taka byłam słodka , ale za cholerę nie popuszczę tej kasy, jak się będą upierali przy swoim, to pójdę do rzecznika praw konsumentów i niech on dalej to załatwia. A że wiem że radomski rzecznik to du..da do kwadratu , to lepiej żebym do niego nie dotarła, bo się chłopina osłucha.(loser).

 Basen dzisiaj raniuśko zaliczyłam, miałam na torze swojego młodzieńca, zgodnie z umową zajęłam swoją połówkę toru i jej się trzymałam. Potem pojechałam do mamy teraz siedzę w chałupie i się relaksuję i tak będę się mogła relaksowac aż do piątku, bo żarła dla dziecków tyle naszykowałam, że co wyjechało w słoikach to wyjechało reszta została ...tylko sernik się zdematerializował do ostatniego okruszka. Ale ...ponieważ idzie św. Marcin to postanowilam upiec po raz pierwszy, po raz drugi...eeee, kurcze imprezy mi się pomyliły :x zadebiutować...rogalami świętomarcińskimi. Długoręka mi wjechała na ambicje...znalazłam oryginalny przepis na owe rogale, zamówiłam wczoraj jeszcze dwie paczki białego maku...i od środy będę produkować. Jeden dzień na masę, drugi na ciasto...bo tę cholerę trzeba wałkować kilkukrotnie i chłodzić, żeby moje rogale miały 81 warstw ciasta . Damy radę....ale tym razem będę oczekiwała od jedzących ...hołdów na kolanach ...oczywiście ich kolanach a nie żeby mnie włazili (smiech) I tym oto optymistycznym akcentem kończę serwis informacyjny dla was. Miłego poniedziałkowego popołudnia 

  • binga35

    binga35

    8 listopada 2016, 09:01

    MI własnie tablet padł :( a paragonu raczej nie znajde..jeszcze jest na gwarancji..czy podanie daty zakupu (a nawet przyblizonej godziny ;) ) wystarczyłoby???? wiesz moze???

    • Beata465

      Beata465

      8 listopada 2016, 12:12

      skoro to tablet to masz gwarancję a w gwarancji masz datę :D a w przypadku innych rzeczy , tak wystarczy uprawdopodobnienie że w tym czasie w tym sklepie był właśnie ten towar. W każdym razie niezgodne z prawem jest uzależnianie zwrotu towaru bądź reklamacji od konieczności załączenia paragonu ( takie zapisy w gwarancjach bądź w sklepach znajdują się na liście klauzul niedozwolone w UOKiK ) można tą listę chyba przejrzeć w internecie :D

    • binga35

      binga35

      8 listopada 2016, 12:29

      Teraz to nie musi by podbijana gwarancja..wystarczy paragon...a ja nie mam :( Tak czy inaczej poszukam w necie przepisów..wydrukuje i z załącznikiem podejde do sklepu :) spróbowac zawsze warto..dzieki za odp. :)

    • Beata465

      Beata465

      8 listopada 2016, 14:53

      jak ci będą robili problemy to wal od razu do rzecznika praw konsumentów

  • moderno

    moderno

    7 listopada 2016, 18:51

    Czytałam dzisiaj na "moich wypiekach" przepis na rogale marcińskie. I tak tak w kółko trzeba chodzić , wałkować , chodzić , wałkować i w tym momencie mój zapał gdzieś się ulotnił. Pa

    • Beata465

      Beata465

      7 listopada 2016, 18:58

      jak ja czytałam ...to też tak miałam jak ty....ale stwierdziłam że to " w kółko" mnie nie pokona ...wyzwałam go

  • sobotka35

    sobotka35

    7 listopada 2016, 16:19

    Bardzo dobrze,że się domagasz swego! Nie odpuszczaj, wszak oni tylko na to czekają. A Tobie pieniądze się przydadzą, czy to na marchewki, czy waciki, czy przehulanie w pół godziny;) Gdzie zamawiasz biały mak?

    • Beata465

      Beata465

      7 listopada 2016, 18:11

      w internetowym sklepie aledobre

    • sobotka35

      sobotka35

      7 listopada 2016, 20:47

      Dziękować:) Już tam idę :)

    • sobotka35

      sobotka35

      7 listopada 2016, 20:48

      Dziękować :) Już tam idę :)

  • marzenab75

    marzenab75

    7 listopada 2016, 16:10

    "hołdów na kolanach ...oczywiście ich kolanach a nie żeby mnie włazili" - bezcenne. Miło znów poczytać coś, przy czym człowiek śmieje się w głos, a przecież pogoda do tego nie nastraja. Pozdrawiam serdecznie, bo optymizmu życzyć nie muszę.

    • Beata465

      Beata465

      7 listopada 2016, 18:12

      Tak czułam, że kawałek o hołdach może być ...hitem :D:D

  • dede65

    dede65

    7 listopada 2016, 15:13

    oczywiście ,że nakaz posiadania paragonu jest bezprawny, co nie zmienia rzeczy ,że jednak jego posiadanie oszczędza zdrowie ;)))) Ja ostatnio wojowałam ze sprzedawcą, owszem paragon posiadałam (ba nawet czytelny i świeży bo sprzed 10 dni)a chciałam do zakupu fakturę i tu zonk bo księgowa sprzedawcy twierdziła ,że tylko w terminie 7 dniu, ale jakem sama ksiegowa walnęłam jej odpowiednim paragrafem ustawy vatowskiej i w końcu wypisali ;)

    • Beata465

      Beata465

      7 listopada 2016, 15:27

      popieram...właśnie takie walenie :D a co , tym bardziej jak się ma rację...ja na razie sonduję bo na 99 % nie dostanę nawet tej kserokopii a kasa drogą nie chodzi ...będę miała na ..waciki;)

  • zlotonaniebie

    zlotonaniebie

    7 listopada 2016, 14:33

    Piekłam kiedyś te rogale, ciasto nie jest trudne, tyle, że wymaga czasu, żeby być i wałkować co jakiś czas. Też robiłam z białym makiem. Wyszły mi zbyt dobre by ryzykować robienie drugi raz, bo wtedy zjadłam nawet nie wiem ile. Niby tylko w celach degustacyjnych by sprawdzić, czy są podobne do oryginału, ale potem skakałam na skakance przez tydzień :) życzę powodzenia i czekam na zdjęcie :)

    • Beata465

      Beata465

      7 listopada 2016, 14:58

      hehehehe...ja już mam kopę chętnych do degustowania :D

    • zlotonaniebie

      zlotonaniebie

      7 listopada 2016, 19:22

      No, wcale się nie dziwię, to ciasto- delikates jakich mało ! :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.