A kuku ...z popołudniowym słoneczkiem. Dzisiaj w nocy byłam artystką kabaret(k)owo cyrkową. Kwiaty we włosach, pióra w d...yfyrencji, skoki z wysokości do ogromnej beki pełnej wody , skoki wykonywałam z duecie z Javierem Bardemem, który potem filtrował ze mną i nawet udaliśmy się na kolację. Noc minęła mi miło i cicho, bo suka polazła budzić małża na siku. Doszłam do wniosku, że byłam głupia...bo zostawiałam jej niewłaściwe informacje co do wychodzenia na siku. Wczoraj wieczorem stanęłam w drzwiach sypialni, hrabinia leżała na kozie , wskazałam ręką kierunek i rzekłam głosem nawigacji GPS " Słuchaj suko wyścigowa o godzinie 0 45 podniesiesz się z kozy, dochodząc w to miejsce skręcisz w prawo, potem przy kolejnych drzwiach znowu w prawo, staniesz przed łóżkiem pana i będziesz piszczała dotąd aż cię wypuści" . Zrozumiała :D bo nie przylazła do mnie, fakt...że na końcu komunikatu dodałam , że jak mnie znowu będzie budziła, to jej ogon po włosie wyrwę ...do gołej skóry. Ale nieważne który komunikat poskutkował, ważne że przyjęła do wiadomości i wykonała Raniuśko zerwałam się śliczna, liryczna i apetyczna i poleciałam robić nowy rodzaj chleba. Tym razem wyprodukowałam żytnio orkiszowy( razowy), potem się porozciągałam , bardzo dobrze to wpływa na moje ciało i umysł, bo po skończonych ćwiczeniach ...dziękuje laptopowi za towarzystwo., potem było mycie podłóg, więc poruszałam się i upociłam dodatkowo. W ramach relaksu, natchnięta , nie duchem świętym ale waszymi relacjami z odgruzowywania domów, wywaliłam jedną z szuflad z bielizną. Kilka nówek odłożyłam do sprzedania na Allegro, całą reklamówę " śmiecia" wywaliłam , a reszta wróciła do szuflady ...przy okazji przypomniałam sobie jakie to ja mam piękne, seksowne galotki . Niedawno skonsumowałam obiad...dzisiaj sobie wyprodukowałam Amerykę łacińską ...tortille z grillowaną piersią kutaka....dużym wsadem warzywnym, sałata, papryka, pomidor i ogórek i domowym sosem czosnkowym z łyżki majonezu, dwóch łyżek jogurtu i dwóch dużych ząbków czosnku, kurcze zapomniałam tam piekielne azjatyckie mini papryczki wściubić . Rzeknę z czystym sumieniem że się....nasyciłamNo ja w tej mojej kuchni to jestem oberżyświatem i globtrotuarem ...jeszcze wczoraj żywiłam się po tajlandzku a dzisiaj....bardzo proszę....Meksyk się kłania. I to mi się podoba, niestety od poniedziałku będzie mało międzynarodowo , bo już zaczynam dietkę. I tym oto aptymistycznym stwierdzeniem ...porzucam was na popołudnie. Bye
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Annanadiecie
28 lutego 2016, 10:07Dobrze wychowałaś futerkowca, masz dar przekonywania. Co do SD po dzisiejszych pomiarach też chyba się skuszę. Co do chleba, właśnie po raz pierwszy w życiu robię zakwas, ile dni hodujesz, zanim pierwszy raz upieczesz chleb? Mój już ruszył, dziś stoi drugą dobę. Moge wieczorem piec? Mam żytnią 2000.
Beata465
28 lutego 2016, 10:38trzeciego dnia rano go dokarmiłam a po południu już nim zakwasiłam mąkę :D tu akurat miałam przepis na zakwaszenie mąki zakwasem ale często mam takie przepisy że się dodaje zakwas i od razu odstawia chleb do wyrośnięcia :D generalnie zakwas jest gotowy do uzycia 3 dnia
Beata465
28 lutego 2016, 10:40a co moich psów ...wychowanie wychowaniem ...przede wszystkim pokazałam kto tu jest szefem stada ...moim poprzednim pieszczochem był cudowny rottweiler...więc wyobraź sobie co by było gdyby to on chciał rządzić :D
Annanadiecie
29 lutego 2016, 08:50Zakwas zakwaszam od czwartku wieczorem, więc mam nadzieję dziś upiec na nim pyszny razowiec:-) Beata, jakieś rady dla początkującej piekarki?
Beata465
29 lutego 2016, 10:00Posmaruj blaszkę masłem i w połowie pieczenia zroś chleb wodą....będzie chrupiąca skórka :D:D
kitkatka
27 lutego 2016, 23:14Mój kotek już odebrał staranne wychowanie i wie, że jak stary jest w domu to mnie nie ma. Poprzedni kot też był tego nauczony. Zwierzaki są bardzo mądre. Kiedyś tak szkoliłam moje pieski. Z każdym zwierzęciem się dogadam bo mam do nich cierpliwość. Gorzej z ludźmi ale też od naczelnych wymagam znacznie więcej. Pozdrówka
Magdalena762013
27 lutego 2016, 19:16No ciesze sie,,ze sunią posłuchała! Przynajmniej spokojnie sie wyspalas, prawda? A potem mialas pare, zeby podziałać w domku i jeszcze przenieść sie do Meksyku... Ja dziś tez śniłam, ale było ogroooomne morze i przedziwne duże dziwne statki...
Beata465
27 lutego 2016, 19:18lepiej duże na oooooooooooogromnym morzu niż ...łupinki :D
Magdalena762013
27 lutego 2016, 19:24U mnie zwykle woda to choroba - im większa woda, tym większa choroba.. Ale raczej gdy sie w niej kąpię... Pamiętasz - kiedyś były modne senniki? Może nart tam zerknę, tak dla zabawy:).
Beata465
27 lutego 2016, 19:42ja tam zaglądam tylko dla zabawy :D
Beata465
27 lutego 2016, 19:42Komentarz został usunięty
doris_do
27 lutego 2016, 18:20ja ze swoją Manią też gadam i skubana doskonale wie, że jak jest w domu tylko ze mną to nie ma nocnego łażenia..mówię jej tylko umawiamy się Maniu, że śpisz grzecznie całą noc... i lalka nawet nie próbuje mnie budzić co innego jak w domu nocuje teściowa... księżniczka wyprowadza ją na spacery kilka razy w ciągu nocy... ;-))) i mówię jak komu dobremu "mamo pogadaj z Manią... ale widać psica bardziej kumata... nie ujmując nic mojej dobrej teściowej ;-)
Beata465
27 lutego 2016, 18:49I jak tu nie walnąć takich tumanów co mówią że " zwierzęta są głupie"
doris_do
27 lutego 2016, 19:42zwierzęta są mądre i mają wielkie serducha... psie nieszczęścia przygarnięte są najwierniejszymi i najkochańszymi stworami... ja jestem mega zwierzolub więc wszystkim tumanom którzy traktują zwierzęta jak bezrozumne istoty powyrywalabym nóżki z.. no wiesz z czego i rączki też jak je podnoszą na te "bezrozumne istoty"
Beata465
27 lutego 2016, 19:43jestem za
gosik722
27 lutego 2016, 16:26ja dzisiaj na obiadek serwowałam naleśniki z mąki pełnoziarnistej z szpinakiem i twarogiem na oleju kokosowym,pychotka,miłego popołudnia:)
Beata465
27 lutego 2016, 16:37naleśniki za mną chodzą od tygodnia ...może jutro zrobię...gryczane :D