Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Potłuczona


no ludziska , że skreciłam nogę to wiem ( jest już znacznie lepiej, stopa owinięta pięknym czerwonym bandażem...ani chybi to ten szczęśliwy bandaż sprawił cuda 8)) ale dlaczego napiernicza mnie serdeczny palec lewej dłoni ? a na łydce w okolicy kolana ogromny granatowy siniak ....szlag by to , zastanawiałam się czy to nie wylew od skręcenia ale przy kolanie? a nie w okolicy kostki? a Bóg z nim....paluchem pewnie przywaliłam w stopień, jak leciałam i się podparłam, też nie będę tym się martwiła. Generalnie : wlazłam rano na wagę a tam 119,9 i co? I potwierdziła się w całej rozciągłości moja teoria : nie jesz, nie pijesz to tyjesz. W Sylwestra jadłam niezbyt wiele , piłam tez ( żeby rozprowadzać gości a nie latać siku) na balu to samo, po pierwsze nie miałam czasu, po drugie mi się nie chciało tak że zjadlam tylko gorace dania , ktore podawane były w bulionówkach albo na małym talerzyku - bryzol, pić też mało piłam, wczoraj spałam i trzeźwiałam i tez niewiele jadłam i piłam a dzisiaj ...masz babo , wcale nie placek, tylko sadło. Ale ....wprowadziłam już program naprawczy, śniadanie : chleb razowy żytni ( pieczony przez mła), twarożek , pomidor i pomarańcza - fitatu pokazało iż skonsumowałam 501 kcal. Moja dzienna norma to 2300 kcal. Teraz biorę się ostro za nawadnianie i placki ziemniaczane, bo wysłałam sesemesa do siostry Trexa , niech przywlecze dupsko z Nowym Rokiem :D:D no to miłego poranka (impreza)

http://kobieta.interia.pl/uczucia/psychologia/news-pomysle-o-tym-dzisiaj,nId,1940371

  • holka

    holka

    2 stycznia 2016, 22:25

    Zapomniałam dodać,że świetny artykuł....będą go sobie czytać po wielokroć,przyswajać i wdrażać w życie.

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 22:26

      mnie też się podoba , ludzkie podejście do ludzi :D

  • holka

    holka

    2 stycznia 2016, 22:20

    A to Ty masz bloga?! I ja się o tym dowiaduję z komentarzy?! Czy ja jakaś ślepa byłam i nie doczytałam w Twoim pamiętniku?! Muszę koniecznie tam wpaść! Współczuję ran odniesionych w boju ;) A co do jedzenia to masz rację - trzeba jeść aby chudnąć - tylko odpowiednie produkty aby metabolizm podkręcić :) A co do komentarza iwonaanna2014 to też tak myślałam...niestety już wiem,że tak musi być i już żeby schudnąć - o utrzymaniu wagi nawet nie wspomnę...niestety nie każdy ma fantastyczną przepianę materii i same mięśnie,które non stop spalają wszystko co zjemy i czego nie zjemmy...Tak to po prostu jest,że codziennie trzeba jeść,pić,spać i sr...aby żyć zdrowo i być w formie :) Ani nie da napić ani najeść ani naćwiczyć na zapas :)

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 22:24

      oj....tam oj tam....czasem oczka nam mgłą zachodzą ( oby to jak najczęściej była mgła rozkoszy) Rany już prawie na wygojeniu, najdłużej będzie sinior widoczny wciąż nie mam pojęcia w co ja tak walnęłam nogą :D bo nie pamiętam by mnie skopano w tańcu

  • Beata465

    Beata465

    2 stycznia 2016, 20:01

    Podsumowanie dnia kaloryczne poniżej normy mam 2300 zjadłam 2141 :D wypiłam 2,9 l napojów czyli mogę rzec ...dzień zaliczam do udanych :D

  • iwonaanna2014

    iwonaanna2014

    2 stycznia 2016, 19:06

    Współczuję potłuczenia. Tak sobie myślę, czy my żeby chudnąć musimy codziennie łazić 10tyś kroków i 10 km na rowerku - to Ci powiem ,że ja pieprzę takie zycie. Nie chcę być niewolnicą wysiłku fizycznego.Wiadomo ,że jak się przestanie intesywnie poruszać to waga i tak wróci i co my mamy robić w końcu. Pozdrawiam serdecznie

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 19:57

      :D:D nie jest źle w poniedziałek już wybieram się na pływalnie , no chyba że będzie - 30 :D:D

  • Enchantress

    Enchantress

    2 stycznia 2016, 13:21

    Współczuję potłuczenia, szybkiego powrotu do "normalności" życzę. Pozdrawiam serdecznie.

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 13:30

      Bardzo dziękuję...nawracam się intensywnie

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    2 stycznia 2016, 13:10

    No to Nowy Rok zaczelas dosc szalenczo - ale Ty to mocna sztuka, wiec niebawem wszystko powinno byc ok. A odnosisz sie do wagi po swietowaniu - a jaka byla przed?

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 13:27

      kilogram nizsza :D

  • Olaaa31

    Olaaa31

    2 stycznia 2016, 12:39

    OJ czy Ty na pewno byłaś na Sylwestrze he he taka poobijana. He he he najważniejsze że się dobrze bawiłaś. No ja chyba też muszę się jakoś ogarnąć i wyliczyć ile muszę tych kcal aby chudnąć ;) Powiedz mi jak to jest z tym chlebkiem?? Skąd zakwas ?? Wiem że głupie pytania ale ja jestem ............. w tych sprawach . :) Pozdrawiam ciepełko

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 13:29

      zakwas zrobiłam sama :D to bardzo proste, zerknij na mój blog ruda-z-garami , tam jest trochę przepisów w tym na zakwas i ten chlebek razowy . Byłam byłam na Sylwestrze , ale przed chwilą miałam gości i zdziwieni że tak nieźle już kicam po kuchni :D

  • annastachowiak1

    annastachowiak1

    2 stycznia 2016, 11:04

    Oby nie program naprawczy w stylu PiSu..........

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 11:31

      Tfu, tfu , tfu ....nawet żeby mi go chcieli za darmo ...udostępnić to bym nie wzięła...bałabym się że mi ręka odpadnie

  • kilarka

    kilarka

    2 stycznia 2016, 09:43

    No to nam zdrowiej :D

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 09:48

      się robi :D

  • Asik1603

    Asik1603

    2 stycznia 2016, 09:38

    Beatko, energią karmiona! Założenie jest proste - kg na tydzień + ruch ;) efekt murowany:))) Buziaki!:))

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 09:48

      hhehe kochana kilogram to nie dla mnie ...już to przerabiałam...nie chudnę w takim tempie...chyba że wezmę noż szefa kuchni i ....wykroję słoninkę

  • moderno

    moderno

    2 stycznia 2016, 09:18

    Dobrego i bezbólowego dnia

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 09:32

      Dziękuje właśnie wykonywałam moje drugie tegoroczne zamierzenie ...pół godziny poświęciłam ...hiszpańskiemu ( uczę się)

  • doris_do

    doris_do

    2 stycznia 2016, 09:02

    no to życzmy sobie cierpliwości w Nowym Roku ;-)

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 09:31

      życzmy i trwajmy

  • patih

    patih

    2 stycznia 2016, 08:39

    u miie podobnie, mało jadłam, mało piłam a przytyłam :)

    • Beata465

      Beata465

      2 stycznia 2016, 08:40

      ano właśnie ....możemy sobie wmawiać że głodowanie daje efekty ....guzik prawda chcemy schudnąć to musimy jeść i pić i uzbroić się w cierpliwość, pomału ale skutecznie :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.