Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kukułeczka


a kuku...jestem, jestem, tylko nic nie pisałam bo w zasadzie nic nie działałam....nie patykowałam bo lało jak cholera, trochę tańczyłam ...oczywiście w ramach obowiązków służbowych jak schodziłam z bramki ( co nie oznacza że siedziałam wierzchem na płocie, taki numer to zrobiłyśmy po odebraniu świadectw maturalnych, obiecałyśmy sobie że jak zdamy maturę, to przeleziemy przez wysokaśny płot otaczający liceum, no i oczywiście kto w spódnicy do kostek przelazł płot...ja :D reszta dziewczyn dopełzła tak do połowy). Dzisiaj już karnie zameldowałam się na bąsenie i nawet poprułam 54 długości, pływało się świetnie . Bułki pomogły bo ciasteczkowe potwory odeszły w siną dal i nawet dzisiaj w trakcie zakupów nie wpadło do koszyka nic a nic słodkiego ....za to chianti 2012 zakupiłam :D ale będzie pewnie czekało do Bożego Narodzenia, teraz udam się sporządzić grillowanego łosośka na obiad ....z brokułkiem :D miłego dnia 

  • ellysa

    ellysa

    20 października 2015, 13:55

    glodnemu chleb na mysli:))

  • ellysa

    ellysa

    20 października 2015, 13:54

    z kutaka,hahahaha,a juz przeczytalam inaczj....no filet by byl,hahahaha:))))

    • Beata465

      Beata465

      20 października 2015, 14:29

      Podobno kanibale jako pierwszą częśc podają właśnie ....taki filet :D:D:D

  • ellysa

    ellysa

    20 października 2015, 12:54

    za pozno przeczytalam Twoj wpis,po lososiu to chyba ino osci sie ostaly,jesli takowe byly...pozdrowka:)))))

    • Beata465

      Beata465

      20 października 2015, 13:21

      Masz rację kobieto .....łości nie miał bo był to filecki....i fakticzno wspomnienie ...dzisiaj filet z kutaka będzie :D:D

  • siostrazdlugareka

    siostrazdlugareka

    20 października 2015, 08:07

    Ja już wiem gdzie ten ciasteczkowy potwór się podział . Przylazł do mnie . Winko dla mła siostro nabyłas ? A później dogryzasz na diecie.... na diecie ...

    • Beata465

      Beata465

      20 października 2015, 08:24

      napisałam że ...nabyłam ....zawsze mogę ci nie postawić pucharu ...a flaszkę odsunąć poza zasięg twoich pazurów :P

    • siostrazdlugareka

      siostrazdlugareka

      20 października 2015, 10:43

      hehehe it's not possible . Jak już ustaliłam mam długie ręce . A nawet jeżeli odsuniesz poza zasięg to uśpię Twoją czujność i pociągnę z flaszy z pominięciem pucharu . Usta przystawię do brzegu flaszy .

    • Beata465

      Beata465

      20 października 2015, 10:48

      a między ustami a brzegiem flaszy ....moja piącha ...spytaj siostrzenic co oznacza termin " kobrę chcesz ? "

  • araksol

    araksol

    19 października 2015, 19:36

    U mnie tez deszcz był, ale ja lubię...

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 20:20

      Ja też lubię ale po pierwsze primo nie mam kurtki z kapturem która by mi skórę chroniła przed przemoknięciem, po drugie primo ...na alejkach leżą liście, polane deszczykiem są równie niebezpieczne co lód....a buty i kijki jadą jak cholera...niestety nie wskazane dla mojego kręgosłupa i ramienia jest ...ew. obalenie się :D dlatego wolę mokre ..dmuchać ;)

  • Magdalena762013

    Magdalena762013

    19 października 2015, 17:33

    Oj lało lało... Widzialam nawet jakiegos rowerzyste i patrzylam na niego z podziwem. Choc z drugiej strony to moze glupota jezdzic na rowerze w deszcz? A jak tam goscie w weekend?

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 17:39

      byli, bawili się do północy , wszyscy zadowoleni a co niektórzy to już nawet " powtórki" i znajomych przyprowadzili :D

    • Magdalena762013

      Magdalena762013

      19 października 2015, 17:47

      To bardzo sie ciesze!! A historia pomaturalna- b. Ciekawa! Ja nie bylam zzyta chyba zbytnio z klasa, wiec takich wspomnien nie mam... Ale tez nie jest mi przykro z tego powodu. Czego sie naslucham teraz od syna- wystarcza mi!

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 17:56

      Ależ my nie byliśmy zżytą klasą :D o wiele lepiej wygląda to teraz , kiedy spotykamy się na klasowych spotkaniach a robimy to dość często ...

  • holka

    holka

    19 października 2015, 16:04

    Ooo...wyczytałam że ślub się szykuje :) super motywacja!

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 16:13

      hihihihi nareszcie bo już myślałam że zejdę jako " potencjalna" teściowa

  • holka

    holka

    19 października 2015, 13:46

    Nieźle wymiatasz na tym basenie :) A winko niech poczeka! Dobrze,że Ciasteczkowy Potwór schował się gdzieś głęboko :)

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 14:34

      oj dzisiaj się samozadowoliłam...bo taki dystans wskazuje że kondycha wzrasta :D

  • mania131949

    mania131949

    19 października 2015, 13:04

    Coś dawno fotek u Ciebie nie było, Kukułeczko! :-)))

    • Beata465

      Beata465

      19 października 2015, 14:33

      Witaj Maniu ...ponieważ dowiedziałam się że w sierpniu mam zostać ....teściową, przyjęłam ambitny plan wyszkapienia się co najmniej 10 kg albo i lepiej ...będę się zdejmowała od czasu do czasu :D i pokazywała

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.