na dobrą drogę choć nie chciało mi się jak cholera, kiedy rano zadzwonił budzik...pomyslałam sobie, nie pojadę, pójdę w południe na kijki ale zaraz odezwało się moje drugie ja " rusz tę doopę, obiecałaś sobie że od poniedziałku wracasz do cyklu pływalnia-patyki" no i moje ciele wypełzło z pieluch i pojechało. Ludzi całkiem sporo, z nowości ...nareszcie powiększono parking dla pływających, zlikwidowali płot i teraz widzę że samochodziki chętnie parkują wzdłuż szkoły . Barierkę naprawiono, tablica zepsuta i trzeba pytać ratownika ile jeszcze mi czasu do taplania zostało i nie darowałam sprawy tych kretyńskich stopni, przeprowadziłam wywiad z paniami, które uprawiają aquaaerobic i się okazało że na płyciźnie od strony szatni jest jeden stopień więcej, a od strony okien podobno się "urwał" jakieś trzy lata temu...no to dzisiaj już wiedzą że się " urwał" i zobaczymy jak długo będą to poprawiać, swoją drogą myślałam dzisiaj nad tchórzostwem polaków ( to taka refleksja po wczorajszej wizycie u szwagra), jak to trzymają język za zębami w różnych przeróżnych sprawach i boją się mówić że coś jest złe albo że im się nie podoba no i mamy tego efekty ...od stosunków rodzinnych aż po stosunki rządzących do obywateli. A propo dzisiaj rano oberwało się rowerzyście , bezmózgowi jednemu, wyprowadzając samochód zauważyłam w świetlee latarni że coś sunie ulicą ( godzina 6 5 ciemno jak u murzyna) poczekałam aż przypedałował do mnie ...starszy facet koło 60 i pytam go czy wie że go kompletnie nie widać. Nic nie powiedział, kurczę jaki ten naród naprawdę głupi, na łbie ma kask za kilkadziesiąt złotych a nie ma oświetlenia za np. 12 zł na rowerze, tym bardziej że ma obowiązek je mieć ...no nic tylko brać gumy i lać i patrzeć, w tych przypadkach, czy się rany otwierają :D:D:D i tym nieoptymistycznym akcentem idę sobie od was na śniadanie :D
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalena762013
5 października 2015, 23:11Dobrze robisz, ze zwracasz uwage, jak cos jest nie tak. Ja dzialam podobnie. Niestety, przez to czasem nie jest sie lubianym....
Beata465
5 października 2015, 23:45dlatego pracuję nad mięśniami pośladków, potrzebne nam są....twarde ;)
Magdalena762013
6 października 2015, 14:46Dobre... Zmasowany atak? Czy bezbolesna obrona?
Beata465
6 października 2015, 15:11Raczej obrona ...wg mądrości należy je mieć ...twarde :D
mirabilis1
5 października 2015, 22:52To ja jeszcze poproszę o Polaków wielką literą:))))
Beata465
5 października 2015, 23:02Postaram się ...z racji zaleceń językoznawców :D
mirabilis1
5 października 2015, 23:06:)
iwonaanna2014
5 października 2015, 19:20ludzie jacys strachliwi są ,w kolejce nikt nie zagada ,a jak cos sie powie to udaja ,ze nie słysza . Nie lubie tego. Ja jestem otwarta i jak mi sie nie podoba cos to mówie. A ja sie boje ,ze jak zaczne sie intensywnie odchudzac to mi rak wróci no i co ja mam ze soba zrobic :( Podziwiam za walecznosc i nie tylko :)Pozdrawiam :)
Beata465
5 października 2015, 20:12Iwonko ale twój strach jestem w stanie zrozumieć, bo to jest strach ...a społeczne jest tchórzostwo zacytuję pewien przebój " bo jak nie my to kto?" potem się jęczy, tego nie ma , tamtego nie ma, to jest do dupy, tu nas okradają ...ale to się właśnie bierze z tego że nie protestujemy, nie mówimy że to jest głupie, złe, niesprawiedliwe , jak już wiecie mam pyszczydło od ucha do ucha i raczej się nie boję mówienia o głupotach...no i przez to jestem dla niektórych nienormalna...bo " po co o coś walczę, jak to nie moje, albo mnie nie dotyczy" . Bo taka jestem i tak mnie wychowano :D
YoungAnna
5 października 2015, 14:22Gratuluję nawrócenia :) a ludzie bywają głupi, co zrobić, konstytucja nie zabrania bycia idiotą... powodzenia w dalszej walce :) pozdrawiam!
Beata465
5 października 2015, 15:15nawrócić się nawróciłam ale teraz mnie zabija senność :D:D
YoungAnna
5 października 2015, 16:59Nie ma spania! Na trening marsz! ;))
Beata465
5 października 2015, 18:06było spanie :D:D
elkada
5 października 2015, 13:42Rowerzyści niestety..wypasiony rower nie pokryje niedostatków rozumu czyli BRAKU WYOBRAŹNI!!!!
Beata465
5 października 2015, 13:46Straszne....niestety ten brak wyobraźni dotyka coraz szersze grupy
Beata465
5 października 2015, 11:34Jednak przelazłam jeszcze ponad 3 km i spaliłam sobie ponad 600 kcal ale już dzisiaj koniec z chodzeniem...za to jutro porządne 10 km z kijami, bo basenu nie będzie :D
Annanadiecie
5 października 2015, 09:41Masz rację!!!! Jak mnie wkurza, kiedy coś się dzieje, a wszyscy siedzą cicho i tylko szeptają między sobą!!!!!!!!!!!!!! No MASAKRA! a jak człowiek się odezwie i coś zgłosi, to patrzą na ciebie jak na kosmitę! A co do cichociemnych, to powinno się ich rozjeżdżać z premedytacją, matoły! Wpadają takie Zenki i Heńki po dwóch głębszych nie wiadomo skąd prosto człowiekowi pod koła, u nas to ogromny problem....... Miłego dnia i szacun za mobilizację!
Beata465
5 października 2015, 11:32Jak widać ...dulszczyzna ma się w narodzie doskonale
annastachowiak1
5 października 2015, 08:26Podobnie jak poprzedniczka....zazdroszczę motywacji...U mnie jest ona na poziomie zerowym...
Beata465
5 października 2015, 08:53u mnie też taka była, bo zalegałam w poziomie
kilarka
5 października 2015, 08:24wiesz, ja w zeszłym tygodniu byłam świadkiem jak pan potrącił autem rowerzystkę - prawnie wina pana, bo wjechał jej na pasy przy jej zielonym (a on miał tam albo zielone albo strzałkę, nie pamiętam), natomiast po ludzku to pani była współwinna z powodów przez Ciebie wymienionych - 6,35, półmrok, ciemne ubranie i ścieżka rowerowa bardzo długo prowadzi na pasem krzaków więc pan naprawdę miał prawo jej nie widzieć. Na szczęście dopiero ruszał ze świateł, więc przewrócił ją, ale wyglądało na to, że ucierpiał tylko rower. Dziewczyna max. w moim wieku - może coś ją ta sytuacja nauczy i zadba o odblaski.
Beata465
5 października 2015, 08:52To jest przerażające ja też spod domu wyjeżdżam na jezdnię, akurat jest to odcinek między latarniami i ciemny, do cholery bardzo ciężko zauważył w lusterku że mi coś sunie po jezdni. Śmiem twierdzić że to ten sam rowerzysta, na którego nadarłam się już w listopadzie że go nie widać o 6 rano. Ale jak widać pan uparcie robi wszystko żeby go ubić a przynajmniej poturbować. Ja bardzo dziękuję wszystkim pieszym, którzy od jesieni do wiosny, zakładają na rękawy opaski odblaskowe, naprawdę widać ich już z daleka i wszystkim rowerzystom, którzy oświetlają rowery ( ale tu przecież mają obowiązek, więc nie wiem czemu policja nie wali im mandatów) a dodatkowo zakładają kamizelki odblaskowe
kilarka
5 października 2015, 09:43Wiesz, ja miałam czarną psinkę, wprawdzie prowadzałam ją zawsze na smyczy, ale smycz taśmowa 5metrowa - więc mordka miała zakładaną kamizelkę odlaskową, żeby było widać, że idzie, bo to naprawdę duży problem. Ale ludzie to olewają i potem tylko żal mają.
Beata465
5 października 2015, 11:31Genialny pomysł :D
kilarka
5 października 2015, 11:43Pooglądaj sobie w necie, są specjalnie kamizelki odblaskowe dla piesów :)
Beata465
5 października 2015, 13:46Moja sucz pędzi do parku chodnikiem ( bo nie musi nigdzie przełazić) a odblaskową ma biel na piersi, a tak serio serio, jak idzie ze mną to tak ją prowadzę żeby głowa jej nie wychodziła przed moje kolano :D ale jestem za wszelkimi pomysłami poprawiającymi bezpieczeństwo tych słabszych na drodze...słabszych przy spotkaniu z samochodem
Martynka2608
5 października 2015, 08:11Zazdroszczę motywacji :) mi jakos ostatnio ciezko wprowadzic ruch ;p
Beata465
5 października 2015, 08:47Jak widzisz motywacja była słowna ...:D i dość soczysta