Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pechowy 13


do tej pory uważałam że to bzdury, ale po dzisiejszym dniu ....czystej wody masakra , co za cholerny dzień. Najpierw niemiła niespodzianka w związku z naszymi planami, potem cholerny babsztyl, który się ze mną umówił i oczywiście nie przyszedł, mnie dokucza dłoń prawej ręki, tej w której mam zerwany przyczep mięśnia. No po prostu nie chce mi się gadać...jeść też nie ...właśnie piekę rybę, ale żadnego ryżu ani kaszy, mam w nosie , nie chcę :(( jest mi zimno i źle, chyba po obiedzie się zdrzemnę. Jeszcze jak kumpel zapomni mi dzisiaj zmienić lampkę pod szafką to normalnie kogoś zagryzę wieczorem wrrrrrrrrrrr

  • Beata465

    Beata465

    13 maja 2015, 20:17

    Musi tak być ...inaczej klapa na całego i strata finansowa :( co boli szczególnie jak się kasiorki nie ma

  • Cocunia13

    Cocunia13

    13 maja 2015, 20:11

    Jutro bedzie lepiej!! Milego wieczorku zycze:))

  • moderno

    moderno

    13 maja 2015, 13:59

    Chyba w takiej sytuacji to najlepiej przespać ten dzień

    • Beata465

      Beata465

      13 maja 2015, 14:42

      hehehehe tak planowałam ale nagle się okazało, że masa osób czegoś ode mnie potrzebuje, choćby pogaduchy i już po spaniu ...chociaż, właśnie zjadłam piekielną rybkę , opieprzyłam ją tak fest, jak lubię...ogniście więc może przytrenuję trochę ślepska :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.