kurcze , zatrudnili nową basenową i babiszon zaczął nas wpuszczać późno, przez to nie wykręciłam swojej normy, dzisiaj musi mnie zadowolić tylko 1150 m :D biorę się za schnięcie i szykowanie papu, miłego poranka .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Beata465
6 maja 2015, 08:53jutro nie pływam :D mam zerwany częściowo przyczep mięśnia podłopatkowego, ortopedo wogóle niespecjalnie dobrze patrzył na moje pływanie, ale stwierdziłam jako niedoszły chirurg, że już ja się będę leczyła po swojemu :D ale z 5 razy pływania w tygodniu, zrobiłam sobie na razie 3 , kilka miesięcy wogóle nie pływałam tylko rehabilitowałam ramię, więc wolę ostrożnie, łapsko i tak można naprawić tylko operacyjnie, więc czekam aż się urwie ...całkiem :D
badarba
6 maja 2015, 08:00Ponad kilometr to calkiem niezly wynik. jutro bedzie lepiej:)