Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
HEj moi mili
2 lutego 2007
Noooooooooooo, właśnie kończy sie kolejny wspaniały dzień. Od początku, rano kolejne ważenie, miesiąc mojej diety zakończyłam wynikiem 8,20 kg, z tej okazji, pozwoliłam mojemu fryzjerowi zaszaleć na moim czerepie ( hi hi rubasznym) i w ten oto sposób zostałam posiadaczką ekscentrycznej , króciutkiej fryzurki i świetnego irokeza na czubku głowy, potem kilka osób mnie zoczyło w moim nowym image i im się spodobało, no i najlepsze na wieczór, myślałam po wczorajszym pływaniu, że chwilowo osiągnęłam wszystko .... na co mnie stać. A tymczasem niespodzianka, 22 minuty - 20 długości, potem oklapłam, ale dzisiejszy seans zakończyłam dołożeniem dwóch kolejnych długości co suma sumarum daje 40 . Oooooooooooooch .........naprawdę jestem z siebie dumna. A teraz brykam, bo jutro rano czekają na mnie interesy w stolicy. Dobranoc wszystkim
aniatheblue
3 lutego 2007, 19:01wow, jestem pod wrażeniem ilości przepłyniętych baseników, ja nawet jednego nie przepłynę (fakt faktem nie umiem pływać ale co tam)
jojo39
3 lutego 2007, 17:59i życzę dalszych sukcesów wagowych
nitusia
2 lutego 2007, 23:42gratulacje i za każdym razem bedzie napewno lepiej...pzodrawiam...
kama27
2 lutego 2007, 23:29No to super gratulacje.