Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kolejny dzień
30 lipca 2013
czyli kolejna porcja ćwiczeń sześciominutowych za mną ;) ciężko było ale dałam radę z czego jestem dumna :) wieczorem jeszcze druga część mojego wezwania czyli przysiady :) Postanowiłam sobie że treningi sześciominutowe bedę robić przez jakieś 3-4 tygodnie a potem przerzucę się na Skalpel :) będzie trudno ale czego się nie robi dla wymarzonej figurki :) buziaczki dla Was wszystkich :) ;***