Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
..


Mieszkanie zablokowaliśmy - jest niesamowite, ogród nieziemski ;)

Niby się układa, ale czy tak do końca?

Piję drugą kawę na śniadanie.
Zaczynam nienawidzić jedzenia, ono jest chorobą, uzależnieniem którego nienawidzę.
Skoro pokonałam uzależnienie do papierosów to i z tym sobię poradzę.

MOTYWACJE


  • giniska

    giniska

    3 maja 2012, 22:36

    Trzeba się z tym jedzeniem pogodzić, dojść do kompromisu. Polubić, a jednocześnie trzymać na dystans ;)

  • mikunia007

    mikunia007

    3 maja 2012, 15:39

    To brzmi nawet troche groznie, pomysl skad ta nienawisc.

  • HellOnHeels

    HellOnHeels

    3 maja 2012, 12:00

    "Przyjaciół trzymaj blisko, wrogów jeszcze bliżej"...więc skoro jedzenie jest przez Ciebie znienawidzone to czas je pokochać by móc je pokonać ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.