Witajcie
Jestem po godzinnej bieżni i od razu lepiej się czuję :)
Z dietą na razie jakoś nie szaleję - po prostu mniej i bardziej racjonalnie jem. Waga też trochę drgnęła więc jest dobrze :) Wiem dokładnie, że sama mogę nie dać rady dlatego będę korzystać z profesjonalnej pomocy. Dostanę ułożony plan posiłków, ćwiczeń i witamin. W piątek mam pierwszą konsultację i mam nadzieję, że będzie dobrze. Tanie to nie jest, ale jak to powiedział mój Misiek: Na zdrowiu nie można oszczędzać. Kocham Go za to bo wiem, że mam w Nim ogromne wsparcie. Stara się jak może, a ja oczywiście potrafię to nie doceniać. Taka okropna babska natura!!! Teraz więc już nie będę mogła się poddać :)
Mam nadzieję, że Wam wszystkim nic nie przeszkadza w trzymaniu się postanowień
Buziaki
paulafit
9 stycznia 2015, 19:37Fajna sprawa z tymi profesjonalistami ;) No teraz już poddać się nie możemy więc w dalszym ciągu powodzenia ;))