Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomiary i zdjęcie (wstyd i hańba)


Dzisiaj rano zmierzyłam strategiczne miejsca, zrobiłam sobie zdjęcie i ucieszyłam się, że w koncu biorę się za siebie, bo naprawdę wyglądam tragicznie i wstyd mi się pokazać tutaj przed Wami, nawet mimo swojej anonimowości.
Ramię (na górze): 28cm
Talia: 86cm
Brzuch pod pępkiem: 100cm :OOO - taką miałam minę jak zobaczyłam
Udo w najgrubszym miejscu: 59cm
Waga: 73,5kg

Moje zdjęcie. Wiem, że niezbyt dobrze zrobione ale nie chciało mi się poświęcać czasu na robienie fotek temu spaślonemu cielsku :(

:(((

Byłam dzisiaj w Decathlonie i kupiłam sobie spodnie i koszulkę do treningów. Będzie mi żal nie ćwiczyć skoro wydałam pieniądze :D

Dzisiaj zjadłam

Śniadanie
kasza gryczana + jajecznica (2 jajka +troche cebuli) + keczup

Obiad
4 placki marchewkowo - gryczane + keczup

Podwieczorek
2 placki marchewkowo - gryczane
banan

Podwieczorek II
2 kanapki żytnio-razowe posmarowane jogurtem greckim + rukola + pomidor (PYCHA!)
trochę makreli

Kolacja - po treningu
sere wiejski ze szczypiorkiem


Ćwiczenia
35min Pump It Up The Ultimate Dance Workout 2004 - super są te ćwiczenia, wyciskają siódme poty :D mam nadzieję, że niedługo uda mi się zrobić całe :))
  • cygiii

    cygiii

    8 stycznia 2014, 20:14

    ja tez nie jem bo motywacja jest najwazniejsza :) // zazdroszcze biustu :)

  • GrubeKopytka

    GrubeKopytka

    8 stycznia 2014, 11:31

    Takie zdjecia porzadnie motywuja. W tamtym roku jedno swoje zdjecie z najwieksza waga schowalam do lodowki ... 10 kg mniej w 2013. Moze w tym tez powinnam do lodowki cos wlozyc?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.