Od czego zacząć? Jestem - tak w końcu dotarłam do tego punktu, że nie zastanawiając się zbyt wiele dołączyłam do grona odchudzających się tym razem na poważnie. Bo kiedy, jeśli nie teraz? Mam pół życia przed sobą. Jestem młoda, zdrowa a mimo to pozwoliłam tym kilku kilogramom zagościć się tu i ówdzie. Ale cóż, tak to już jest kiedy twoją główna ambicją po powrocie z pracy staje się obejrzenie serialu,poleżenie w łóżku i zagryzienie tego kawałkiem czekolady. Na fali tego wzrostu endorfin trzeba działać. Tu i teraz. <<< No dobra, po wykupieniu diety mam teraz w głowie - o kurczę, muszę zjeść te wszystkie czekolady przed dietą!>>>
Trzymajcie kciuki
Baklava
20 kwietnia 2017, 12:23Dzieki za wsparcie. Póki co pozostały w lodówce tak jak i napoczęta butelka wina. Poczęstuje gości :)
vitalijka_ttt
19 kwietnia 2017, 20:07Hehe lepiej te czekoladki oddać w jakieś inne ręce:)) trzymam kciuki powodzenia