Jakoś tak od czasu powrotu z wakacji nie miałam natchnienia na wpisy,ani też siły.
Wczasy w Grecji bardzo udane,piękna pogoda,prześliczne miejsca -najpiękniejsze widoki jakie w życiu widziałam,a o jedzeniu nawet nie wspomnę....Hotel,w którym byliśmy serwował same pyszności każdego dnia.
Wagowo się zatrzymalo,waże 64 kg.Od czasu Grecji nie cwiczylam,a dieta srednio wychodzila,raz byla ,raz jej nie bylo.
Dzisiaj zaczelam ponownie cwiczyc,żeby na lato fajnie wyglądać i osiagnać figurę marzeń,ale niestety kondycja już nie.
No ale nie przejmuje się tym,każdego dnia będzie tylko lepiej :)
katia14
28 maja 2015, 12:30ale super widoczki zazdroszczę !