waga rano 63,9 kg
menu:
sn.fasolka po bretonsku taty (nie mialam wyjscia) ok 200 kcal
razowie 150,maslo 50 kcal=200
jajko 75 kcal (bez cholesterolu),lyzeczka majonezu 50 kcal=125
obiad:lyzka ryzu 40 kcal,sos bialy 40 kcal, kurczak noga gotowana 170 kcal,marchewka 30 kcal
deser : slodkie:oj bylo tego troszke:1 cukierek cz.60 kcal,jedno ciacho hit 70 kcal,wafelek 120 =250 kcal ,dwa gryzy szarlotki i lyzeczka monte 90 kcal? =340
kawa: 3x 25=75 kcal
kolacja :mala kromka chleba 70 kcal,maslo 30 kcal,pol serka chudego 93 kcal, mniejsze pol avokado 100= 293
sn.:525 +ob.280 + 340+ 75+293
1513 kcal
jest ok.
bialka sporo:w fasoli,jajku,kurczaku
zdrowe tluszcze:avokado
minusy:nie jadlam owocow, za to slodycze
glodu nie czulam dzisiaj,takze super
cwiczenia dzisiaj tak:
Mel b -abs 8 min
Ewka-brazylisjkie posladki cz.1 i 2 12 min
hips -bardzo fajne na bioderka ,podaje link 4 min
zrobie jeszcze troche hantli na lapy i ide sie kapac
angelisia69
20 kwietnia 2015, 06:37troszke malo wartosciowe te menu,ale chyba nie jadasz tak na codzien??
BACZEK333
22 kwietnia 2015, 08:33weekend z rodzicami,siostrą i jej mężem...cóż więcej mogę powiedzieć....na codzień staram się zjeść jakąś owsiankę,owoc,więcej warzyw, weekendy rodzinne nie pozwalają za bardzo na to gdy się nie ma dostępu do kuchni.