Czuje sie juz troszke lepiej,chociaz noc mialam dosc ciezka.Pocilam sie bardzo i budzilam ;zmienialam pizamy,odwracalam koldre, pilam herbatki ,suszylo mnie bardzo.W sumie nieprzespana noc bo poszlam spac o 4 rano a wstalam o 6 rano.
Dzisiaj wzielam sie za pranie reczne moich smierdziastych pizamek ,nie mam pralki wiec musialam recznie czego nie robilam od szkoly podstawowej o obozu w Karpaczu hehe.
W sumie to przyadloby sie nowa pralke kupic a nie do pralni biegac i kupe kasy tracic.Nie znosze jak tam zajade i wszystko okazuje sie zajete lub pralki nieczynne....
Dietkowo ok mysle.Waga rano wskazywala 62.60. pozniej zjadlam activie ,troche mnie pognalo o bylo 62.20 :)Mam nadzieje i jest cien szansy zreszta do schudne do 61 kg w ciagu najblizszych 10 dni.Byloby super.
Zauwazylam ze strasznie leniwa jestem co do ......w sumie wszystkiego.
Odkad zaczelam odchudzanie i przygode z vitalia nie potrafie juz myslec o innyc rzeczach.Malo sprzatam w domu( tylko to co najwazniejsze zmywanie itp),nie ucze sie,nie czytam ksiazek,gazet ,nie mam sily wogole na nic az dziwie sie skad ja mam sile cwiczyc/.?
Moja mobilizacja jest bardzo wysoka,im jestem starsza tym bardziej staram sie sprostac oczekiwaniom innych.To jest bledne,Wiem.
Taka juz jestem :( i nic nie wskazuje zeby sie zmienilo.
Mam tylko nadzieje ze moje zdrowie nie ucierpi na tej diecie,bo jak tak czytam pamietniki to prawie kazdej dziewczynie cos jest,jakies choroby skory,serca,anemia,cisnienie, zaniki miesiaczki ...mnostwo tego.
Trzeba wziac sie za jakies suplementy chyba bo moja odpornosc bardzo niska.Co polecacie?
Pecorella86
2 sierpnia 2009, 20:15Widzę że nie tylko mi sie cś przyplątało, u mnie zdecydowanie choroba, w ciąży napewno nie jestem, chociaż chociaż... ;) przynajmniej rodzice ślubu by się nie czepiali :) pozdrawiam cieplutko :*