Smutno mi dzisiaj.
I to bardzo.
Nie rozumiem dlaczego Lukasz nie pisze...czy jestem az tak wstrena,odpychajaca osoba ,nawet jako kolezanka sie nie nadaje?
Moglby tyko zapytac co u Ciebie,jak sie masz,a tak...to czuje sie okropnie,jakbym nawet po 3 latach nie zaslugiwala na odrobine zainteresowania:(((((((((
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Shirayuki
22 czerwca 2010, 21:49A może to i lepiej, że się nie odzywa ? Teraz jest ciężko, ale z upływem czasu wyjdzie to na lepsze, zobaczysz :) Polecam długi, samotny spacer na smutny nastrój ;)
MartaKras
22 czerwca 2010, 17:04a jak tam postępy na sympatii? jest ktos fajny? :) Pozdrawiam
misssy
22 czerwca 2010, 16:59i po ci jego odzywanie sie? Co z oczu temu sercu nie zal, mi tak moj byly (tez lukasz) dal do zoruzmienia. Oni nie potrafia sie przyjaznic i ciagle bedziecie wracali i sie rozchodzili poki bedziecie mieli kontakt. Kochana : woz albo przewoz, zdecyduj sie.
karmelowa100
22 czerwca 2010, 16:50slonce glowa do gory niedlugo bendziesz sie z tego smiala daj sobie czas buziaczki
karina2510
22 czerwca 2010, 15:46a do mnie sie ex odezwal.. zeby mnie przeprosic (????) i zraniona miłość odstawiać. ja nie wiem co on chce... powiedzialam mu, że nie chce żadnego kontaktu z nim. a on na to: nie wiem czy dam radę sie do ciebie nie odzywać.. a nie odzywalam sie dopiero tydzien. o co mu chodzi???? chyba myślal, że będę biegac za nim... a tu masz ;p poszła w tango ;)
poziomkowa1986
22 czerwca 2010, 15:17A może on po prostu potrzebuje teraz czasu, żeby się zdystansowac, wiesz nie zawsze idzie na związku wybudować przyjaźni, odwrotnie jest łatwiej, w tą stronę to niestety uczucia muszą zgasnąć po obu stronach. Nie oglądaj się na niego tylko układaj sobie życie od nowa inaczej nie stworzysz sobie warunków na nowy związek.
efunia209
22 czerwca 2010, 15:04Przestań tak myśleć o sobie. To nie Ty się nie nadajesz na koleżankę, ale on na kolegę!
Necromansy
22 czerwca 2010, 15:03On się do Ciebie nie odzywa bo uważa że skoro nie będzie utrzymywał z Tobą żadnych kontaktów to szybciej zapomni o Tobie i niby jest mu lżej, a pewnie on myśli tak samo jak Ty ;p na bank tak jest. Faceci są prości ;)