Wlasnie widze jak moj ex czatuje z inna, zaczelam sie trzasc,zapalilam cygareta i nalalam sobie ginu.
Chociaz kurna musze sie ucz c,mam sesje teraz
On wyszedl do salonu,ale ja i tak wiem co on robi wiec boli mnie to strasznie.
Zzygam sie chyba jak tak dalej pojdzie.
chce juz do domciu,do mamusi tatusia i pieska mojego.
Jeszcze tylko 3 tyg i bede w polsce!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
nossuj
12 maja 2010, 11:27i szybkiego powrotu do DOMU!!
narnia84
11 maja 2010, 21:00Grunt do pozytywne myślenie :)) Będzie dobrze, musi być :)
narnia84
11 maja 2010, 20:49Właśnie kończę psychologię organizacji i zarządzania :) Wydaje mi się że nie powinnaś się godzić na takie rozwiązanie, tylko mu ułatwiasz pewne sprawy a sama robisz sobie krzywdę. Zawalcz o siebie dziewczyno! To tylko facet a ze sobą będziesz musiała znacznie dłużej wytrzymać.
narnia84
11 maja 2010, 16:53Zazdrosc to potezna bron, jezeli ktos uzywa jej swiadomie. Jest szansa ze robi to nieswiadomie, ale jednoczesnie w pewien (dziwny co prawda) sposob chce ratowac Wasz zwiazek. Tzeba usiasc i pogadac, ale w odpowiedni sposob, bez wyrzucania sobie i krzyku.
phantomka
11 maja 2010, 13:26i do mnie Pindziu, zakropimy doła! :*
natusss1991
11 maja 2010, 12:57baedzie na pewno... moze potrzeba czasu:)
wiosna1956
11 maja 2010, 10:59pewnie chce żebyś była zazdrosna ,,,, pozdrawiam -Iwa-
dotinka1982
11 maja 2010, 10:46Czytam Twój pamiętnik od dawna i...wydaje mi się że Twój były facet wciąż Cię kocha, ale próbuje się odegrać za twoje wcześniejsze miłostki, spotkania, niby niewinne romansiki. To ze na Twoich oczach rozmawia/flirtuje z koleżankami to właśnie po to byś Ty sie poczuła tak jak on , gdy Ty go raniłaś. Ale z drugiej strony wciąż jest obok (nie chce Ciebie zostawić) bo wydaje mi sie że Ciebie kocha. nie wiem jak mocno go zabolały Twoje "wojaże", ale może wciąż jest szansa by naprawić to co między Wami było. Ja osobiście jestem przeciwniczką nawet niewinnych spotkań, bo po co kusić los i sprawiać przykrość partnerowi. Jeśli na prawdę zależy Ci na nim jako partnerze, pogadaj z nim o tym szczerze i walcz o swoją miłość! Przyznaj sie do błędu i postaraj sie go naprawić. Mam nadzieję ze on da Ci drugą szansę i będziecie razem szczęśliwi. 3mam kciuki!!!
TeQueL
11 maja 2010, 10:27Ajaj Bączusiu Ty mój powiem Ci tak...on czatuje co rusz to z inną...na bank chce w Tobie wzbudzić zazdrość, wykrzesać z Ciebie te same odczucia, które kiedyś Ty krzesałaś w nim i świetnie mu się to udaje ;) Może jednak warto porozmawiać? Chociażby po to by powyjaśniać wszystko niezależnie od zakończenia, a to chociażby dlatego, że Ty nadal mieszkasz z nim w jednym mieszkaniu... Tak się tylko zastanawiam, czy Ty wogóle zakładasz powrót do niego?