Wczoraj wieczorem,jak wrocil z meczu czy tam walki pudziana,ja juz spalam.On poglaskal mnie po glowie.Rano tez.
Chyba widzi ze cierpie,widzi w koncu ze pale jak smok,a na moim biurku gin gosci....
On nie jest zly,nie chce mnie ranic,ale fakt ze to zakonczyl,a teraz ma na oku kogo innego jest dla mnie frustrujacy.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
natusss1991
8 maja 2010, 15:21:):*
natusss1991
8 maja 2010, 15:14no i bardzo dobry znak:) niech sie martwi:)