Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pewien pan i pewna pani....


Jestem,wrocilam wlasnie po udanej nocy w bangor.
Bylam na drinku ,z pewnym panem, panem ktory zawrocil mi w glowie od pierwszego spojrzenia.Bylo bardzo sympatycznie,wypilam tequille z sokiem, potem double vodka z sokiem jablkowym i na koniec cos tam jeszcze ,egzotyczna nazwa nie pamietam.
Nie bylam ani ciutke pijana:) chyba z wiekiem odpornosc wzrasta! haha
Naprawde bylo milo.....i on byl taki na luzie,nie do przodu,nie nachalny,ale tez troche w moja strone.
Jedyny problem to taki ze wyjezdza na wakacje cale dp grecji,4 miesiace......so sad,juz tesknie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.