Gdy w 1413 roku we Francji szalała plaga dżumy , która uśmiercała ludzi do tygodnia po zarażeniu , wtedy ustał wszelki handel i ludzie walczyli o życie. Ulice zapełniły się zwłokami.
Jak podczas każdej epidemii byli ludzie , złodzieje , którzy żyli z okradania żywych i umarłych. Kradli ubrania , buty , garnki , biżuterię i inne dobra . Wcześniej zajmowali się importem przypraw z Indii. , a więc znali też działanie olejków .
Dzięki tej wiedzy stworzyli SPECJALNĄ MIESZANKĘ OLEJKÓW.
Nakładali ją na dłonie , stopy , skronie , uszy oraz wokół ust , co chroniło ich przed zachorowaniem na dżumę .
Taki człowiek charakteryzował się maską z ptasim dziobem , do którego wkładał nasączone olejkiem szmaty. Tymi ludźmi zainteresował się król i prosił o podanie receptury .
Złodzieje obawiali się o swoje życie , dlatego uzyskali zapewnienie , że nie zostaną spaleni na stosie po udostępnieniu receptury . Nie zostali spaleni , ale i tak stracili życie za kradzieże .
Jakie zatem olejki wchodzą w skład „Olejku Złodziei”?:
-GOZDZIKOWY ( działa antybakteryjnie, odpowiada za boreliozę i bakterie Gram dodatnie i
ujemne, działa kojąco i rozgrzewająco )
- CYNAMONOWY ( działa. antybakteryjnie, odpowiada za choroby układu oddechowego
,przyspiesza gojenie ran, , koi , rozgrzewa , energetyzuje
- EUKALIPTUSOWY (działa antybakteryjnie, gojąco , przeciwbólowo, przeciwwirusowo ( działa na wirus grypy)
- CYTRYNOWY (działa antybakteryjnie , przeciwbólowo , dezynfekująco , odprężająco , zmniejsza napięcie
-ROZMARYNOWY (antybakteryjnie , stymulująco)
Każdy z tych olejków ma udowodnione silne właściwości lecznicze , a połączone w całość mają silną moc.
„ Olejek Złodziei” ma wiele zastosowań :
-rozpylony ( wcześniej rozcieńczony w wodzie) działa jak odświeżacz powietrza - wzmacnia płuca, zatoki i cały układ oddechowy
Pomaga w skupieniu uwagi, poprawia nastrój , redukuje stres i niepokój.
- do inhalacji -pomoże przy zatkanych drogach oddechowych albo problemach z zatokami.
- do masażu
-jako składnik domowych kremow i balsamów do ciała
„ Olejek Złodziei „ trzeba używać z rozsądkiem i ostrożnością.
Ja natomiast dolewam po 1 kropli „ olejku złodziei” do półlitrowej butelki z wodą i sobie popijam. W ten sposób wpływam na mój przewód pokarmowy.
Dobrze , ze receptura złodziei ujrzała światło dzienne.
Wiele dobrego wynikło z tego , ze złodzieje z XV wieku zdradzili swój sekret.
Mieszanka pięciu olejków : GOZDZIKOWEGO , CYNAMONOWEGO , CYTRYNOWEGO, EUKALIPTUSOWEGO i ROZMARYNOWEGO ma wiele zastosowań .
Dlatego dzisiaj , gdy szaleje pandemia , COVID 19, warto zastosować na co dzień „Olejek Złodziei”. On pomoże nam złagodzić skutki zarażenia na tyle , ze nie będziemy musieli korzystać z leczenia szpitalnego. W ten sposób ochronimy naszych bliskich przed tą zarazą.
Pomóżmy sobie i rodzinie.
Zdjęcie opakowania jest w mojej galerii zdjęć. Proszę zwrócić uwagę na „ ptasi dziób „ na opakowaniu.
-
14chochol
23 października 2020, 10:48https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1297516977253604&id=100009859417241 znakomity artykuł o tym gdzie olejki można zastosować. Zgadzam się z tobą umiejętne stosowanie darów natury sprawia cuda. Niestety nie można na tym zarobić góry pieniędzy, więc te metody są ośmieszane i najlepiej dla bisnesu, aby ludzie o nich zapomnieli. Pozdrawiam
Naturalna! (Redaktor)
23 października 2020, 14:10Niestety czasem olejki nie dają rady z dużym kalibrem schorzenia, także nie jestem az taka hip hip hurra entuzjastyczna co do olejków, a stosowałam serio przeróżne.
14chochol
23 października 2020, 23:52Nawet jesli czasami nie pomoga, to przynajmniej cie nie zabija jak to ma czsami miejsce w przypadku lekarstw.