Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pękam w szwach...


Tak się właśnie czuję. Codziennie mówię od dziś i codziennie popołudniu daję się skusić. A to piwko, a to jedzonko na mieście. Ciuchy coraz bardziej obcisłe, o niektórych mogę już nawet zapomnieć.

Muszę... chcę... znowu wziąć się w garść !

Dziś się nawet nie zważyłam... i tak miałam od rana fatalny nastrój, więc po co się pogrążać.

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.