Jak w czasie urlopu waga spadała jak szalona, to teraz kiedy chodzę do pracy i 8 godzin siedzę za biurkiem, spadek jest bardzo powolny. Z jednego się cieszę, że w ogóle jest spadek wagi. Brakuje mi zaledwie 0,4 kg do pełnych 10 kg utraty wagi, licząc od 1 lipca. Do końca sierpnia na pewno osiągnę pierwszy cel jakim jest spadek 10 kg. A po cichu liczę, że będzie więcej, bo to jeszcze trochę dni zostało do końca miesiąca.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
E-milka84
18 sierpnia 2016, 10:09dasz radę ;) większa "kupka" i po problemie ... hihihi
Avelina
19 sierpnia 2016, 07:40fajnie by tak było pozbyć się parę kg od razu, za jednym posiedzeniem :)
roweLova
18 sierpnia 2016, 10:07Kurde, jak na 1,5 miesiąca to bardzo ładny wynik. Ja również zaczęłam 1 lipca a mój spadek to 6 kg do tego momentu. Walczę dalej :-) Powodzenia.
Avelina
19 sierpnia 2016, 07:44Życzę powodzenia w dalszej utracie kilogramów. U mnie w pierwszych dwóch tygodniach był spadek 7 kg, bo bardzo dużo chodziłam, zrobiłam wówczas ponad 100 km na piechotę.
mudid
18 sierpnia 2016, 09:27no to mamy podobny cel :) Mnie do równej dychy brakuje 1,1kg a zaczynałam 5 lipca. Z pewnością osiągniesz a i przekroczysz ten cel, bo do końca sierpnia wiele dni zostało :) powodzenia
Avelina
19 sierpnia 2016, 07:44Razem osiągniemy ten cel.