Kolejny dzień i dalej nic się nie dzieje z wagą. Nie chce mi się nic robić, ogarnął mnie straszny leń. Dzień spędziłam na kanapie z laptopem z przerwami na zakupy, sprzątanie domu oraz wizytę na cmentarzu. Nie potrafię się zmotywować do działania.
Postanowiłam wprowadzić więcej ryb do mojego menu. Ostatnio zauważyłam, że sporo zjadam mięsa. Będąc na zakupach kupiłam mrożone ryby takie jak tilapia i morszczuk oraz koreczki rybne. Od siostry dostałam słoik kulek śledziowych w occie przez nią własnoręcznie zrobionych. Zobaczymy jaka będzie ta rybna dieta.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.