Wstałam o 5 rano odwiozlam córkę na wycieczkę, pobiegałam 10 km zjadlam śniadanko i poszłam spać ;) wstałam o 10 i już byla pora na 2 śniadanie. Popracowałam zobiłam obiad i kolejne 2 posilki. Teraz chwila wolna. O 19 trening kettlebell.
Mam nadzieję że nie zgrzesze i nie sięgne po nic nie planowanego.
coś mi się nie chcą fotki jedzenia wgrac później spróbuje na kompie
fitnessmania
29 marca 2017, 09:56A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
asiulka252
16 lipca 2014, 15:41trzymam kciuki :)