Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
obżartuch ze mnie straszny


Leżę i brzuch mi pęka z przejedzenia chyba nadrobilam tydzień na diecie. Rano na śniadanie 2 naleśniki z serkiem i owocami
Na 2 sniadanie serek ćwiartka melona i jablko 
Obiad u mamusi
rosól
ziemniaki surówka roladka z piersi kurczaka i podudzie
Na deser 4 kawalki sernika ( tak.tak aż 4)
Potem pojechalismy na wiejskie dożynki i sie doprawilam pajda chleba ze smalcem cebulką i mięsem-ogromna byla
I 2 gofry z owocami
Tak się źle czuję że poszłam pobiegać ok 5km niestety nic to nie dało nadal pełna jak balon
Aż mi wstyd przed samą sobą 
  • Madeleine90

    Madeleine90

    27 sierpnia 2013, 07:30

    jeśli masz taką możliwość to najlepiej kupić mąke w młynie:) 1 kg mąki razowej w sklepie kosztuje ok. 4zł, w młynie zapłaciłam tylko 1,5 zł- czyli będę mieć chleb prawie za darmo:)

  • Madeleine90

    Madeleine90

    26 sierpnia 2013, 11:33

    wiesz jak to jest, po prostu organizm musiał być mega wygłodzony po samych warzywkach i ciężko było opanować głód:) oby teraz było już lepiej:)

  • aureliagr

    aureliagr

    26 sierpnia 2013, 09:08

    Tak od dziś jestem grzeczna zero słodyczy,bułeczek, serniczków i innego śmieciowego jedzenia

  • Olaa92

    Olaa92

    25 sierpnia 2013, 22:48

    A ja znowu głodna jestem, ale wiem, że jak się teraz rzucę to też mi będzie ciężko, więc już chyba lepiej jest być głodnym :))):)

  • jolaps

    jolaps

    25 sierpnia 2013, 22:33

    Nieźle pojadłaś ale dożynki raz w roku i na pewno wybiegałaś i wychodziłaś zjedzone kalorie.

  • Invisible2

    Invisible2

    25 sierpnia 2013, 22:31

    Jutro będzie lepiej, MUSI! :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.