I aż nie chce mi sie mysleć co będzie w święta jak ja sobie odmówie tych wszystkich pyszności, najgorzej będzie z ciastami, narazie daje sobie pozwolenie na kawałek karmelowca mojej mamy, a inne potrawy małymi porcjami i co 3 godz i mam nadzieję że wytrwam w tym postanowieniu.
menu dziś
śniadanie
1 bułka grahamka z twarożkiem i ogórkiem+jabłko
2śniadanie
grahamka z plasterkiem serka topionego, aktivia,
obiad
trochę śledzi w sosie śmietanowym, 3 jajka, warzywa z rosołu
kolacja
sok z marchwi
Nie wiem czy dam jeszcze rade poćwiczyć, chciała bym ale ...
joanna1989g
29 marca 2013, 22:35ja najbardziej obawiam się tej świątecznej niedzieli, bo obiady u babci źle się kończą :/ w tym roku nie kupowałam ani nie piekłam ciasta (też zawsze najgorzej mam właśnie z odmówieniem sobie tych słodkości ).
xxpaulinkaxx88
29 marca 2013, 19:54malutka ta kolacja, może zjedz sobie coś? a tak to menu fajne;]