Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
piękny spacer
5 kwietnia 2006
Tak... Dzisiaj był długi i piękny spacer... Jutro czeka mnie ciężki dzień, podobnie zresztą jak weekend i postanowiłam sobie dzisiaj poćwiczyć aerobik - 45 minut. Zawsze tak ćwiczę, ta długość treningu mi odpowiada. Musiałam się rozluźnić przed tym jak usiądę dzisiaj wieczorem i zacznę pracować. Zauważyłam, że ćwiczenia idą mi coraz lepiej, mam coraz mniejszą zadyszkę, wyciągam z tych ćwiczeń dużo satysfakcji. Zapewne jak się przyzwyczaję, to nie będę mogła obyć się bez ruchu. Lepszy taki nałóg niż pożeranie bez pamięci czipsów. Zapewne za tydzień znowu przerzucę się na jogę. Jak postanowiło się być systematycznym w aktywności fizycznej to trzeba urozmaicać rodzaj aktywności co jakiś czas. Pozdrawki!!!