dzień dobry wszystkim:)
Nie wytrzymałam i musiałam zmienić pasek dzisiaj -jest 90.6kg;) czyli od początku detoksu waga spadła o 1.9kg :) jupi -nie wiem czy nie jest to zbyt szybkie tempo -ale mam nadzieję, że nie -w końcu pani dietetyk doradziła mi ten detoks na początek odchudzania:) choć powiem Wam że dzisiaj odczuwam ogólne zmęczenie, w dodatku pogoda jest taka sobie -szaro buro. A ja potrzebuję duuuuużo słońca do super dobrego samopoczucia;)
poza tym jest ciężko - weekend, rodzice w domu i zjadają jakieś smakołyki, a ja tylko moją zupkę -na szczęście dziś mogę jeść owoce i warzywa:)
Planowałam też chodzić na basen od początku dietki, ale mam @ i nie lubię wtedy basenów. Więc muszę poczekać.....A jak na razie umówiłam się na środę do mojej pani dietetyk - bo do tego detoksu jest zabieg -maska i drenaż limfatyczny:) a we środę tak czy siak muszę być w Krakowie (bo obecnie jestem u rodziców podczas wakacji) aby podpisać umowę w sprawie tego wyjazdu na zieloną szkołę, więc przy okazji odwiedzę panią dietetyk.
a dzisiaj w planach mam spacer z moim psem;) a może z kijkami gdzieś pójdę? hmm nie wiem jeszcze.... mieszkam w małej miejscowości i ludzie dziwnie się patrzą jak chadzam sobie z kijkami;)
no i udało się -byłam na kijkach:) wyciągnęłam rodziców też do spaceru po lesie, my z mamą wędrowałyśmy z kijkami a tata z pieskiem.... ale trochę sobie nogę przeciążyłam, bo mam problem ze stopą która od marca mnie boli -tzn boli jak chodzę np na obcasach albo za bardzo ją przesilę. Byłam na rehabilitacji i nic nie pomogło, wiec muszę znowu wrócić do lekarze, żeby jednak coś na to poradził ah! i potem już się super czułam jeśli chodzi o samopoczucie;) dobranoc;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
optymistycznaola
17 września 2012, 08:33Ja też jestem z małego miasta jak się wybrałam biegać to pół osiedla miało ubaw, bo więcej szłam niż biegłam. Nie zamierzam się tym przejmować.
Mycha833
16 września 2012, 22:45ja słuchaj na poczatku 4 kg schudłam w tydzien bo woda mi odparowała z cielska hi hi:) a teraz tak 1 kg albo 1.30 ostatnio mi tygodniowo ubywa:)Super kijki fana sprawa szkoda że ja tutaj ich nie mam :)
cambiolavita
16 września 2012, 22:08Najlepiej stosowac sie do zalecen dietetyka. Na poczatku zawsze sie duzo chudnie. Pozniej to sie normuje :)
Hani90
16 września 2012, 12:55grarulację;) skoro to wszystko pod okiem dietetyka to spokojnie;) rób swoje i chudnij:):*