Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 273 powrót do przeszłości


obejrzałam fotki sprzed odchudzania ale nie z moją największą waga...i wiecie co jaka ja byłam gruba....i ja się uważałam że nie wyglądam najgorzej....chyba się mocno w głowę uderzyłam myśląc że wyglądałam dobrze....ubierałam się prawie, że w worek na śmieci....biłam się z myślami czy dodać te fotki tutaj...ale raczej nie wyglądałam okropnie...strasznie mi wstyd za siebie i za to co zrobiłam z sobą...

ostatni miesiąc diety przede mną potem przechodzę na stabilizację

w planie mam jeszcze sesje zdjęciową w prezencie dla mojego męża na rocznicę ślubu :) takie fotki po przemianie :) muszę tylko znaleźć fotografa :)

  • nigraja

    nigraja

    20 marca 2014, 16:28

    dieta poszła w diabły nie mam czasu na nic gratuluje Ci tego co osiągnęłaś swoja ciężką pracą podziwiam :) możne i ja kiedyś dam tak radę

  • coraa

    coraa

    20 marca 2014, 15:27

    Nie ma co się wstydzić tego co było. Trzeba być dumnym z tego co się osiągnęło i gdzie jest się dziś. Akurat ty masz z czego być dumna!

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    20 marca 2014, 10:31

    zazdroszczę ci tego końcowego etapu, a przede mną jeszcze daleka droga do stabilizacji:(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.