obejrzałam fotki sprzed odchudzania ale nie z moją największą waga...i wiecie co jaka ja byłam gruba....i ja się uważałam że nie wyglądam najgorzej....chyba się mocno w głowę uderzyłam myśląc że wyglądałam dobrze....ubierałam się prawie, że w worek na śmieci....biłam się z myślami czy dodać te fotki tutaj...ale raczej nie wyglądałam okropnie...strasznie mi wstyd za siebie i za to co zrobiłam z sobą...
ostatni miesiąc diety przede mną potem przechodzę na stabilizację
w planie mam jeszcze sesje zdjęciową w prezencie dla mojego męża na rocznicę ślubu :) takie fotki po przemianie :) muszę tylko znaleźć fotografa :)
nigraja
20 marca 2014, 16:28dieta poszła w diabły nie mam czasu na nic gratuluje Ci tego co osiągnęłaś swoja ciężką pracą podziwiam :) możne i ja kiedyś dam tak radę
coraa
20 marca 2014, 15:27Nie ma co się wstydzić tego co było. Trzeba być dumnym z tego co się osiągnęło i gdzie jest się dziś. Akurat ty masz z czego być dumna!
Grubaska.Aneta
20 marca 2014, 10:31zazdroszczę ci tego końcowego etapu, a przede mną jeszcze daleka droga do stabilizacji:(