Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mam strasznego lenia


     
   Witajcie nic nie pisałam bo nic się niedziało taki piękny plan i co i nic . Odkąd tu mieszkam niemogę się zmobilizować do ćwiczeń , a jak mi się uda to raz góra dwa razy w tygodniu mam strasznego lenia . Dobrze że chociaż staram się dietę trzymać to waga do góry nie idzie . Humorek mam troche lepszy choć ostatnio wyprowadza mnie z ruwnowagi najmniejsze głupstwo  np. zegarek się mi zepsół i niemam teraz  taka głópota a się tak zdenerwowałam że szok. Teraz w domu nerwówka bo syn na zieloną szkołe jedzie jutro nad morze .  Pare rzeczy trzeba dokupić i wogóle . Póżniej cały tydzień odpoczynku .
   Plan na dziś 
 śniadanko  2kromki chleba z makrelą w sosie pomidorowym i pomidor
 drugie śniadanko jabłko
 obiadek placuszki z jabłkami 
 kolacja  zobaczymy  
   postaram się chociaż 15 mninut poćwiczyć  i masaże też 
 dobra lece poczytać wasze pamniętniczki papa  
  • exzonka

    exzonka

    3 czerwca 2008, 10:37

    że o nas nie zapominasz i wpadasz tutaj, a reszta się ułoży oby jak najprędzej.

  • leniunio

    leniunio

    1 czerwca 2008, 11:09

    <img src=http://pierrewolfe.com/islands.JPG>

  • Eleyna

    Eleyna

    29 maja 2008, 17:59

    mnie tez sie nie chce, ale zaczelam a6w i glupio skonczyc juz na drugim czy trzecim dniu, najgorzej jest sie zabrac, potem juz idzie.Zycze szybkiego powrotu checi do cwiczen,pa pa

  • mel1980

    mel1980

    29 maja 2008, 14:33

    Oj mi też się nie chce strasznie ćwiczyć. Przed chwilą próbowałam wziąść się za brzuchy i nie dałam rady:(. Pozdrawiam!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.