Witajcie
Dzisiaj już lepszy humor, ale i tak waga świruje, śmiać mi się chce. Od kiedy mam wagę w domu nie mogę się opamiętać i jak tylko jestem w łazience staję na niej. A ona, no cóż rano 113 a po południu 114 z groszem. Różnica ogromna, a i ciuszki na sobie, i jedzonko w brzuchu ... Ech tam nie ma się co martwić, ważne że nie jest już 125 brr, i już nigdy nie będzie!
Został mi tylko tydzień do komunii, byłam dziś ustalić menu. Jak już skończy się ten stres na luziku biorę się do dalszego odchudzania z nowym planem. Oto plan:
1. Zakupiłam wagę elektroniczną, do przygotowywania posiłków, wiecie tak na oko to różnie z tym bywa;
2. Kupuję nowy rower już sobie upatrzyłam, kto wie może i do pracy zacznę nim jeździć, a nie płaszczyć dupsko w samochodzie - to takie moje ciche nadzieje - heh;
3. Skrupulatne notowanie, a przede wszystkim przygotowywanie posiłków w domu DZIEŃ WCZEŚNIEJ, bo w innym przypadku bywa i tak, że zjem co mi wpadnie w ręce, a to źle;
4. pilnować planu 5 posiłków w ciągu dnia;
5. dbać o ilość płynów zgodnie w wcześniejszym wpisem w pamiętniku;
To tak mniej więcej wygląda, a ile mi się uda zrealizować zależy tylko ode mnie, a jak będę upadać dacie mi kopniaka w tyłek i dalej przystąpię do działania.
Uf jeszcze tydzień stresu, przygotowań a później już na luziku!
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie moje drogie i drodzy i życzę miłego wypoczynku weekendowego!
diakq
14 czerwca 2011, 10:55Witam! Jak dietka? :) i plan 5 punktów :)
Akme2010
8 czerwca 2011, 22:04zawsze jest różnica pomiędzy wagą poranna, a wieczorną :) - ale należy brać pod uwagę poranne wskazania, na czczo, po wizycie w łazience :), pozdrawiam serdecznie ("kuleżanka" keli1979)
JzBeata
8 czerwca 2011, 18:18Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
livebox
6 czerwca 2011, 12:52Powodzenia:)
julka945
5 czerwca 2011, 12:31z Twoim nastawieniem i temperamentem nie ma opcji aby się nie udało! ;) 3mam kciuki za Ciebie, powodzenia! ;*
HouQuan
5 czerwca 2011, 09:31tylko czekac mi pozostało:( a moja Izabela nie chce na swiat wychodzić;D w sumie ma rację! hahah pozdrawiam;-**
magpie101
4 czerwca 2011, 21:55Ja waze sie zawsze rano bez ciuchow.
JustynaBrave
4 czerwca 2011, 21:35to świetny pomysł! tak niby po kryjomu będą się kalorie spalać, a przy tym przyjemność pedałowania :) na pewno masz teraz mnóstwo roboty! powodzenia ze wszystkim! :)
Goska1978
4 czerwca 2011, 19:22BĘDZIE DOBRZE!TEŻ MAM MANIE WAŻENIA SIE CODZIENNIE!BUZIAKI