Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
IMPREZA ZDJĘCIA



Hej dziewczyny i kobietki
Dzisiaj spełniam moją obietnicę i zamieszczam mały foto - reportaż z naszej "babo - ligowej" imprezki! Oto ona


Tak wyglądał stół przed imprezką ...





A to koleżanki mąż z kwiatkami dla każdej kobietki



Były również konkursy a co ... a śmiechu przy tym a oto nasze gwiazdy


                 EMILIA KRAKOWSKA

 
                            HANKA  ORDONÓWNA (z czarnym boa, zaśpiewała nam wspaniale Miłość Ci wszystko wybaczy ...)


   Powiedzcie same jak się powstrzymać ?????????????????



       A to nasza MARYSIA podaje kawę, swoja drogą kochane jak Wam się podoba fartuszek? Bo ja zastanawiam się nad kupnem takowego ...


         A ta czekoladka to prezent od  zaproszonych koleżanek, wymowne piórko ma oznaczać  "JAK ZJECIE CAŁĄ BĘDZIECIE LEKKIE JAK PIÓRKO"

    Reasumując spędziłam wspaniałe popołudnie, w gronie wspaniałych kobiet. Było mi  to potrzebne jak nigdy!!! Wiem, że zgrzeszyłam, ale były takie smakołyki ... mówi się trudno - już jestem na właściwej ścieżce!

    Konkursy były wspaniałe, nagrody rewelacyjne np można było wygrać EKSPRES DO KAWY - czyli (co się okazało w czasie wręczania) Ekspres Bydgoski - gazeta i paczka kawy! Super co? Poza tym, za przebieranie się wyjazd do spa - tzn np. wycieczka nad błotko po błoto - zalecenia wysmarować twarz i za 30 minut będziesz piękniejsza itp, nie pamiętam już wszystkiego, ale uwierzcie mi śmiałam się i śmiałam!
    Podziwiam jedną Panią z naszego koła - ma ona 85 lat, jest energiczna, jeździ samochodem, pamięta różne wspaniałe rzeczy, np deklamowała nam modlitwy i wiersze po łacinie! Niesamowita, o każdym pamięta i się troszczy! Wspaniała kobieta!
   

    Wracając do rzeczywistości - jest okrutna!
Popuściłam sobie i efekt jest + 1 kg, ale nie zmieniam paska, bo ważyłam się wieczorem u mamy, a poza tym już działam dietowo, i nie schodzę na manowce. Nie Aśka nie wolno !!!!!!!

    Stresuję się trochę nowymi obowiązkami w pracy czy wszystko ogarnę, płace to nie jest takie proste i te wszystkie sprawozdania do GUS- u, ale na początku zawsze człowiek się boi. Wiem praktyka czyni mistrza, a Ty kobietko nie jesteś głuptaskiem i dasz sobie radę, STRACH MA WIELKIE OCZY, mam nadzieję, że za jakiś czas będę się śmiać z moich obaw?!

    MENU
śniadanie sałatka taka podobna, bo jem ją co dzień trochę mieszam składniki, ale tak wygląda


obiad - ziemniaki ok 2-3 + jajko sadzone i trochę mizerii
picie - zielona herbata

   To wszystko na dziś, rozpisałam się ale chciałam wam pokazać jak fajnie spędziłam czas. BUŹKA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.