Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
speed effect


Umarłam ze 3 razy :)
Cwiczyłam dzis z ewka a bardziej z jakims Tomkiem:)
Fajne ciałko ma :0
Przyznam się szczerze że ruszyć tyłka mi sie nie chciało ale już jestem po i pot nawet po łydkach mi spływa więc chyba jest dobrze :)
Bilans dzisiejszego dnia:
7:00 - bułka wielozirnista z szynką babuni żółtym serem i pomidorkiem
10:30 2 nektarynki
13:20 dania z płatkami
17:00 makaron z kurczakiem i pieczarkami z sosem smietonowa pieczarkowym ale na bazie jogurtu :)

40 min treningu :)

JEST MOC :)

Dobrego Wieczoru Wszystkim!!!!!
  • PaniSwegoLosu

    PaniSwegoLosu

    10 lipca 2013, 15:50

    Fajnie, tak trzymaj!!! :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.