Dzięki Dziewczyny za wsparcie .. już jest lepiej . Przyszłam wprawdzie znowu podmulona z pracy i smutna , ale coś się we mnie zmobilizowało i pojechałam na siłownię . 50 min bieżni zaliczone i tak się zastanawiam , bo patrzę na te wszystkie dziewczyny ćwiczące , że chodzą z jakąś kartką i ćwiczą na przyrządach .. może ja też powinnam ? zapytać instruktorkę ? i w końcu muszę zacząć ćwiczyć brzuch -brzuszki itp. i muszę posłuchać rady KAMKI, że trzeba ograniczyć ilość węglowodanów ... bo w sumie jak byłam na Dukanie chudł mi szybko brzuch- jadłam dużo białka .. dlatego węglowodany tylko RANO w postaci kanapki z 2 kromek razowego chleba lub owsianki czy na drugie jogurt i dwie łyżeczki musli Potem już warzywa i białko .. no chyba , że sałatka i ciut ryżu ciemnego do niego .. a kasza manna? lubię ją z serkiem , myślicie , że nie za często???
no musi mi ruszyć i muszę dalej walczyć !!!
roogirl
12 marca 2013, 22:17Mam nadzieję, że nie czujesz się urażona. Jeśli tak to wybacz. Ja wiem, że jak ktoś dopiero zaczyna to jest ciężej, sama na początku przy wejściu pół piętra wymiękałam :) Ale teraz czuję satysfakcję i jestem pewna, że u ciebie też tak będzie. Pozdrawiam.
PuszystaMamuska
12 marca 2013, 06:25Brawo za cwiczenia. Pozdrawiam
anikah
11 marca 2013, 21:46ja też myślę, że muszę z lekka ograniczyć węgle bo czasem jak popłynę to od śniadania do kolacji pieczywo ;/ a wiadomo co za dużo to niezdrowo
Hexanka
11 marca 2013, 21:43jak ja Cie podziwiam za ta silownie !!!! brawwwoooo