Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 2


Skalpel i tiffoczki wykonane. Zakwasy, że ho ho. Jestem sobą zdegustowana- wieczorem przyszedł Jakub z Kamilą i piliśmy piwo, a najgorsze jedliśmy pizzę. Trzy mega kawałki jak tak dalej pójdzie to będę ważyć jeszcze więcej i więcej. A i jeszcze zjadłam jakby tego było mało jedn ptasie mleczko.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.