Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wt 22 lipca 2014 coraz bliżej 9


Hej Kochane

waga spada, powoli bo powoli, myślałam szczerze , że dziś zobaczę już tą upragnioną 9 a tu lipa buuuu 100,1kg , ale nic nie poddaje się :) za mną w tym podejściu odchudzania minus 2,4kg rewelacji nie ma ale ważne że chudne powoli a nie tyje :)

Upalny dzień znowu. Ostatnio zaczęłam chodzić na randki - co jeden to lepszy element. W nd umówiłam się z takim jednym na spacer - miły godzinny spacer, rozmowa się kleiła i w ogóle było miło. Ale nie liczyłam na następne spotkanie. A tu wczoraj dostałam maila , że było mu bardzo miło i chciałby się ze mna regularnie spotykać raz w tyg na seks spotkania ;) myślałam, że padne, dziś już dostałam wiadomośc czy nie spotkałabym się dziś z nim.....co za facet... pogonie go i tyle ;) jak myślicie????

miłego dnia

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    22 lipca 2014, 20:58

    Byle do dwucyfrówki:) a później już z górki:) łoj ale facet wyjechał z propozycją:0

  • kruszynka11

    kruszynka11

    22 lipca 2014, 08:52

    Nie przejmuj sie-ta magiczna 9bedzie za male 0,2kg;)To na pewno juz wkrotce:)A na sam seks to mysle,ze na faceta szkoda czasu..Ale to tylko moje zdanie:)Dobrego dnia bez grzeszkow;)

    • asia20051

      asia20051

      22 lipca 2014, 09:16

      też tak myślę ;) pogonię go raz dwa ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.