Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtorek 10 września 2013...


....hej hej 
jestem, żyję , mam się dobrze... teraz rzadziej tu zaglądam ze względu na pracę(niech mi ktoś jeszcze powie, że nauczyciele to nieroby) i chorobę mojego taty; odchudzanie w pewnym momencie zeszło na drugi plan ale jak ktoś mądry mi powiedział - brutalne ale życie toczy się dalej i trzeba żyć  w miarę normalnie , a przynajmniej próbować ; tak więc ogarnęłam się i jest mi już psychicznie dużo lepiej, choć najgorsze były wizyty w szpitalu onkologicznym przerastało mnie to momentami.....
waga spada  wszystko dzięki zumbie - uwielbiam moją instruktorkę  
MIŁEGO DNIA 
POZDRAWIAM
  • Czarn@Oliwka

    Czarn@Oliwka

    10 września 2013, 21:55

    zdrówka dla Taty życzę !!! a Tobie uśmiechu :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.