oj dawno nic nie pisalam, bo i dietki nie trzymalam:-) Za duzo wyjazdow rodzinnych pod namioty i niestety nerwy zwiazane z operacja. Naszczescie juz prawie wszystko za mna jeszcze tylko wynik histopatologiczny tego co usuneli. Po rozmowie z lekarzem jestem dobrej mysli ze nie bedzie tak zle jak wskazujs wczesniejsze wyniki. Dzis dopiero drugi dzien w domciu wiec pomalu dochodze do siebie. Na pasku 72 kg ale to tak w przyblizeniu bo sie nie wazylam. Moze od poniedzialku rusze dalej z dieta? Zobaczymy wszystko zalezy od mojego samopoczucia:-) I tak jestem dumna z mojego wyniku, chociaz wiem ze gdybym trzymala diete jak nalezy juz dawno osiagnelabym cel!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.