Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...wirus...


bylam dzis u lekarza,to jest wirus,wiec zadnych lekow mi nie przepisala,czyli lecze sie sama dalej,mam grypex ,ktory zawsze kupuje w Polsce w ilosciach na caly rok...goraczka spadla ,zostal kaszel i katar,czuje sie jakby mnie czolg przejechal.Jutro mam w domu julefrokost na 13 osob,wczoraj zadzwonilam i przenioslam katering na niedziele na 13 godzine,goscie zamiast jutro przyjda w niedziele,a Ja zyskam jedna dobe,powinno byc lepiej,no trudno nie wypija tyle ile zwykle...Dzisiaj tez dowiedzialam sie co dzieje sie z ta moja reka,moja lekarz skontaktowala sie laborantka ,ktora wykonywala przeswietlenie tego lokcia ,ktora wylasnila co sie tam dzieje,....rece mi opadly,najgorsze bylo podsumowanie bedzie bolec ,mam oszczedzac ta reke,kiedy powiedzialam ,ze przez ta reke wytluklam u siebie i Holle polowe zastawy,powiedziala mi ,ze lepiej bedzie dla mnie, kiedy kupie plastikowa...!!! pytam sie jej co dalej...i co mozna zrobic z tym ...NIC!,tego tu nie operuja!,raz bedzie bolec mniej raz wiecej,na kosciach zrobily sie narosla po obu stronach...i to daje ten bol...maszeruje do lozka leze ,sobie w cieplutkim lozeczku i czytam ksiazke...zycze milego weekendu.

  • moderno

    moderno

    13 grudnia 2014, 15:24

    Arizonko , mam nadzieję , ze dziś lepiej się czujesz ?

  • Pita007

    Pita007

    13 grudnia 2014, 07:30

    Zdrowka zycze i milej imprezy w niedziele:=)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.