...nie bede sie dzisiaj rozpisywac,wlasnie wrocilam do siebie,musze sie rozpakowac,po drodze zrobilam tez zakupy,teraz wszystko sie zmienilo,Holle juz pojechal do siebie,zostalam sama...,bede spac w swoim lozeczku,ale sama, tak zle i tak nie dobrze...Teraz musze sie dopasowywac do mojego kierowcy...wiec nic juz nie bedzie spontanicznie...Zamieszczam pare zdjec ,opisze je krotko,ta dekoracje zrobilam w zeszlym roku ale w tym roku tak sie pieknie rozrosla ze oko raduje...
...ta kukla jest przygotowana na zamieszczenie temperatury w danym dniu...
...borsuk przychodzi pod drzwi co noc,wlasciwie to nie jest ten sam,ten musi byc mlodszy bo jeszcze nie ma paskow na grzbiecie,czyli mamy dwa borsuki...a moze jest ich wiecej?
wlasnie przywiezlismy olej ,w tym plastikowym pojemniku jest 400 litrow oleju,przy tej dekoracji kwiatowej jest,zawor gdzie miesci sie 2500 litrow oleju opalowego.
...w piatek kupilismy ,2 dekoracje,co prawda takie same,moja stoi tam gdzie Ja chcialam,a jego tam gdzie on chcial...kazdy tez za swoja zaplacil...
...o to Holle,wlasnie z upolowanym krecikiem,ktory ryl pod moimi paroma krzaczkami kartofli...nie powinnam moze umieszczac tego zdjecia,ale to nie Ja poluje na te wszystkie sliczne szkodniki,wiec jestem jakby rozgrzeszona...wiec nie czepiajcie sie mnie,pisze tak na wszelki wypadek ,choc jest mi jego naprawde szkoda!!! to sa sliczne zwierzatka,maja przesliczne aksamitne futerko.Prosze zostawcie to zdjecie w moim pamietniku bez komentarza!!! Zycze wszystkim dobrej spokojnej nocy.
Bajka64
10 lipca 2014, 15:05A Ja Ci doradzę idealny sposób na kreciki. W korytarze wkładam po dwie kulki naftaliny(może być zapachowa) ta na mole. Wyniosą się same. Wypróbowałam na swojej działce. Pozdrawiam.
lukrecja1000
7 lipca 2014, 06:19Masz dobre serduszko dla zwierzaczkow,podkarmiasz borsuki i jezyki..donica z skalniakowymi roslinkami piekna:) na zdjeciu wyglada egzotycznie:)pozdrawiam
kottie
7 lipca 2014, 01:49No niestety, szkodnik to szkodnik, nie ważne jak wygląda. Pamiętam awanturę w Twoim pamiętniku za zabite na drodze jakieś zwierzę...