To ja, córka marnotrawna :) Oj nie było, mnie tu, nie było. Ale ostatnio zatęskniłam za Wami, byłam ciekawa co się u Was dzieje, jak idą postępy i muszę powiedzieć, że dzieje się dużo :) Jak czytałam niektóre wpisy, to aż mi się buzia uśmiechała :) Jestem z Was dumna dziewczyny, bo dajecie radę i nie poddajecie się. :)
A co u mnie? Przede wszystkim praca, dużo pracy. Kocham swoją pracę, daje mi dużo satysfakcji, ale ma jedną wadę - jest nieregularna. Czasami mogę mieć dwa wspaniałe dni wolnego, a czasami "jestem" w pracy od rana do późnego wieczora. Ostatni miesiąc był strasznie ciężki pod tym względem - dlatego zrezygnowałam z v. Nie miałam już siły na siedzenie przed kompem i pisanie. Nie ćwiczyłam, nie trzymałam diety, więc i nie było o czym pisać.
Ale nowy rok już jakiś czas trwa (jeśli jeszcze ktoś nie zauważył ;p) i najwyższa pora, znaleźć też czas dla siebie. Przede wszystkim, chciałabym się więcej ruszać, ćwiczyć. W ciągu dnia dużo chodzę, bo moja praca nie polega tylko na siedzeniu za biurkiem i raczej zmusza do jako takiej aktywności, ale jednak dla mnie to za mało. Przydałoby się więcej ruchu. Brakuje mi tych endorfin, zmęczenia i tego poczucia satysfakcji, że udało mi się i nie padłam trupem wykonują kolejną porcję przysiadów :) Czas zrobić coś dla siebie :) W planach mam też zapisanie się w końcu na taniec. Uwielbiam tańczyć, ale zawsze było jakieś ale... Także, może to dobry rok na spełnienie swoich marzeń? :)
Na razie kończę. Myślę, że będę tu częściej zaglądać niż ostatnio. A na razie zostawiam Was z małą motywacją :)
Buźka! :*
fitnessmania
1 kwietnia 2017, 17:49A mi się udało zrzucić 6kg, było ciężko, ale udało się, jest coś co może i tobie pomóc, wpisz sobie w google - co na problemy z nadwagą xxally radzi
fitnessmania
18 marca 2017, 19:22Musze się pochwalić, udało mi się w końcu schudnąć parę kilo, ale nie odbyło sie bez wspomagania, jest coś naprawdę dobrego, poszukajcie sobie w google - ranking środków odchudzających xxally
ynna1
7 lutego 2016, 21:29Trzymam więc kciuki i zabieramy się razem do odchudzania;D
Catalunya
17 kwietnia 2014, 12:143 miesiące minęły a Ciebie ani widu, ani słychu ... daj znać jak wrócisz. Spokojnych Świąt życzę.
Catalunya
1 kwietnia 2014, 19:23stuk puk gdzie Ciebie wywiało ?)
NatalieLife
17 marca 2014, 21:00Piękna może jakiś wpisik?:D
NatalieLife
16 stycznia 2014, 13:50no i Kochana ja też szalałam i też vi olałam ale wracamy i działamy i nie ma co gadać tylko spinamy poślady i jedziemy ooo:D
MademoiselleCatherina
15 stycznia 2014, 15:37Po nowym roku wysyp marnotrawnych dzieci na vitalii hehe ja też nie mam się czym chwalić, prawie 10 na plusie, no dobra 8 :P masakra...damy radę! Powodzenia :-)
Catalunya
13 stycznia 2014, 14:08re: dziękuję za pomysł z koperkiem, od dzisiaj zaczynam testować Imbir, jak ten nie pomoże to koper pójdzie w ruch ;) a co do ruchu, to życzę abyś ruszyła te szanowne cztery do działania ... mniej pracy, więcej czasu dla Ciebie na ten rok życzę :)
Bobolina
13 stycznia 2014, 02:17Kochana, jak super ze jestes! Brakowało Cie tutaj;* mam nadzieje ze bedziesz teraz regularnie pisac:) co do tańca to tez bym sie chciala gdzies zapisać ale wydaje mi sie ze jestem juz za stara i nigdzie mnie nie zechca:P
Gosia8D
12 stycznia 2014, 23:19witamy z powrotem na v. :):) do dzieła!
AtomowaKluska
12 stycznia 2014, 23:06już myślałam, ze zaginęłaś w akcji :D zaglądaj do nas cześciej :D nie ma że praca! czas na herbatke i vi musi być ;)
jamay
12 stycznia 2014, 19:05Trzymam kciuki za taniec bo to najbardziej naturalny i dający najwięcej szczęścia sport moim zdaniem :)